Dobry zwiastun! Zełenski wziął się za złodziei i kombinatorów
Zatrzymany w czwartek były zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeh Hładkowski ogłosił strajk głodowy i oświadczył, że został zatrzymany z przyczyn politycznych.
Były urzędnik to partner biznesowy poprzedniego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.
Hładkowski pracował w RBNiO za rządów byłego szefa państwa i stał się bohaterem afery korupcyjnej, która w ocenie obserwatorów przyczyniła się do przegranej Poroszenki w drugiej turze wyborów prezydenckich wiosną bieżącego roku. Zwycięstwo odniósł w niej telewizyjny komik Wołodymyr Zełenski.
Ołeh Hładkowski nazywa swoje zatrzymanie bezprawnym i na znak protestu przeciwko samowoli organów ścigania ogłasza głodówkę - poinformowało biuro prasowe Korporacji Bohdan, której Hładkowski jest prezesem.
W komunikacie zaznaczono, że wobec Hładkowskiego nigdy nie stosowano zakazu opuszczania kraju i że nie otrzymywał on żadnych wezwań na przesłuchania w sprawie, w której go zatrzymano.
Swoje zatrzymanie Hładkowski nazwał brudnym PR-em i podkreślił, że nastąpiło ono z motywów politycznych - ogłosiła firma. Uznał również, że celem działań władz wobec jego osoby jest „nic innego jak stworzenie obrazka telewizyjnego”.
Wcześniej w czwartek media ukraińskie podały, że Hładkowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) na jednym z kijowskich lotnisk podczas próby opuszczenia Ukrainy. NABU poinformowało, że zatrzymanie nastąpiło w związku z podejrzeniem o nadużycie stanowiska służbowego.
Skandal, w którym figurował Hładkowski, związany był z przemytem części zamiennych do sprzętu wojskowego z Rosji oraz ich sprzedaży po zawyżonych cenach państwowemu koncernowi zbrojeniowemu Ukroboronprom. Według mediów w aferę zamieszany był m.in. Hładkowski, który w tym czasie był zastępcą sekretarza RBNiO. W wyniku afery stracił to stanowisko.
Obecnie Hładkowski jest prezesem Korporacji Bohdan, która zajmuje się m.in. produkcją samochodów. W 2014 roku jedna z fabryk firmy, która znajduje się w Czerkasach, zaczęła produkować sprzęt wojskowy.
Petro Poroszenko był w przeszłości jednym z udziałowców Bohdana. Firma oświadczyła w środę, że jej szef nie starał się uciec z Ukrainy, lecz został zatrzymany w drodze na otwarcie wystawy samochodowej w Brukseli.
W lutym dziennikarze śledczy z grupy Bihus.Info zaprezentowali film, w którym stwierdzili, że syn Hładkowskiego Ihor wraz z partnerami dostarczał zakładom przemysłu obronnego części pochodzące z przemytu z Rosji albo sprzedawał im części z ukraińskich jednostek wojskowych po zawyżonych cenach. Hładkowski senior również miał być zamieszany w ten proceder.
10 października prezydent Zełenski zapowiedział, że niebawem opinia publiczna pozna wyniki śledztwa w sprawie afery w Ukroboronpromie. „Wkrótce zobaczymy wyniki śledztwa” - oświadczył podczas całodniowego maratonu prasowego w Kijowie.
PAP SzSz