Elektrownie Energi przygotowane na suszę
Elektrownie wodne oraz bloki konwencjonalne chłodzone wodą, eksploatowane przez spółki Grupy Energa, są przygotowane na sytuację spowodowaną suszą, gdy mogą występować w rzekach niskie stany poziomu wody. W Ostrołęce Energa zbudowała na Narwi specjalny jaz piętrzący wodę w miejscu poboru. Nie ma także obecnie zagrożenia w funkcjonowaniu elektrowni wodnych zarządzanych przez Energę OZE
Obecny poziom wody w rzece Narew na wysokości miasta Ostrołęka nie utrudnia pracy elektrowni konwencjonalnej Elektrownia B w Ostrołęce o mocy 690 MW (3 bloki po 230 MW chłodzone wodą). Monitorowany na bieżąco poziom wody jest wyższy od ostrzegawczego o ok. 30 cm. Elektrownia jest odpowiednio przygotowana na wypadek niskiego stanu wody ponieważ Energa wdrożyła, jako pierwsza w Polsce, innowacyjny jaz spiętrzający wodę w miejscu poboru z rzeki.
Bloki elektrowni Ostrołęka B będą zatem chłodzone także w przypadku niskiego stanu wody na rzece Narew. Wówczas zostanie uruchomione specjalne urządzenie piętrzące wodę w miejscu poboru z rzeki, w sytuacjach wyjątkowych – w przypadku niskiego stanu wody. Przy pomocy jazu utrzymywany będzie niezbędny dla pracy elektrowni poziom wody w kanale Narwi.
Jaz jest przyjazny środowisku i uruchamiany jest tylko w przypadku wystąpienia odchyleń od optymalnych dla bezpiecznej eksploatacji elektrowni stanów wody w rzece (w okresie najniższych stanów i przepływów). Przy normalnym stanie wody jaz, położony jest na dnie rzeki i nie powoduje blokady przepływu wody ani jednostek pływających.
Ciągłość produkcji zachowana
Spółka należąca do Grupy Energa - Energa OZE zarządza największą w kraju przepływową Elektrownią Wodną we Włocławku, elektrownią szczytowo-pompową Żydowo oraz 44 małymi elektrowniami wodnymi, zlokalizowanymi głównie w północnej Polsce.
Elektrownie Energi OZE działają zgodnie z instrukcjami, które regulują sposób gospodarowania wodą w różnych warunkach – w tym w warunkach suszy – i wymagania narzucone tymi instrukcjami w stosunku do poziomów piętrzenia są zachowywane - czytamy w nadesłanym komunikacie. - Obecnie nie ma także zagrożenia w funkcjonowaniu elektrowni wodnych Grupy Energa. Sytuacja jest monitorowana na bieżąco. Przepływy wody w rzekach mają niskie stany. Jednakże są jeszcze powyżej średnich najniższych rocznych.
Jak ocenia Energa, zachowane są wymagane przepływy biologiczne w rzekach i przepławkach. Nawet w przypadku wystąpienia trudnych warunków hydrologicznych, spowodowanych suszą, jest zagwarantowane zachowanie ciągłości produkcji na właściwym poziomie. Susza może stanowić pewne ryzyko dla elektrowni wodnych przepływowych. Jednakże spółka zarządzająca hydroelektrowniami w Grupie, Energa OZE, realizuje przedsięwzięcia inwestycyjne, które optymalizują możliwości wytwórcze obiektów i pozwalają utrzymać ich pełną dyspozycyjność.
Generowana energia zależna od mocy dopływu wody
Podczas suszy dopływy mogą być znacznie mniejsze od normalnych. Taka sytuacja ma wpływ na wolumen produkowanej energii w elektrowniach wodnych, zwłaszcza w przypadku elektrowni wodnych przepływowych, w których generowana moc jest równoważna bieżącym dopływom.
Każda elektrownia pracuje z taką mocą, na jaką pozwala dopływ do elektrowni. Jeżeli przypływ jest mniejszy od mocy przy jakiej można uruchomić przynajmniej 1 turbinę elektrownia wstrzymuje produkcję, ale jednocześnie zabezpiecza przepływ jałowy wymagany pozwoleniem wodno-prawnym, jednocześnie gromadząc wodę dla późniejszego uruchomienia. Czyli nawet jeśli elektrownia ma chwilowy przestój w produkcji to spółka Energa OZE optymalnie wykorzystuje ten czas – albo na wykonanie prac przeglądowych, konserwacyjnych czy modernizacyjnych lub na zgromadzenie wody do uruchomienia elektrowni przy odpowiednim stanie wody. Dzięki temu przestoje jednocześnie nie są zbyt długie i zarazem są optymalnie wykorzystane.
W najmniejszym stopniu skutki suszy mają wpływ na elektrownie pracujące w kaskadzie ze względu na możliwość magazynowania energii w okresach bez suszy. Mowa tu m.in. o kaskadzie Raduni na Pomorzu, na której znajdują się jazy piętrzące wodę i małe elektrownie wodne: Łapino, Bielkowo, Straszyn, Prędzieszyn, Kuźnice oraz Juszkowo - podaje Energa.
Podobnie, susza ma nie stanowić dużego zagrożenia dla pracy elektrowni szczytowo-pompowej Żydowo, która jest swoistym naturalnym magazynem energii. Jest bowiem zlokalizowana między dwoma naturalnymi zbiornikami (znajdującymi się na różnych poziomach). Woda jest przepompowywana do górnego zbiornika. Elektrownia nie traci wody, często pracując w kompensacji, gdzie zużycie wody jest minimalne. Natomiast w okresie letnim, wysoka temperatura wody ma wpływ na warunki chłodzenia hydrozespołów. Obecnie woda chłodząca ma 9 °C i nie ma żadnych problemów eksploatacyjnych.
mw