Informacje

wydech  / autor: Pixabay
wydech / autor: Pixabay

Masz diesla? Lepiej przygotuj odpowiedni... mocznik

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 września 2020, 20:25

  • Powiększ tekst

AdBlue to popularny, specjalny system redukcji szkodliwej emisji, wymuszony przez politykę ekologiczną - redukcji tlenków azotu - Unii Europejskiej, w nowych i całkiem nowych, dieslowych jednostkach napędowych. W nadchodzących miesiącach zimowych kierowcy mogą mieć z powodu AdBlue sporo problemów

System AdBlue, który montowany jest w każdym samochodzie spełniającym normy emisji spalin Euro 6, to dodatkowy system redukujący szkodliwe tlenki azotu ze spalin. Jednak w przypadku ujemnych temperatur, które potrafią często występować w naszym regionie, wymaga specjalnej troski i wiedzy właścicieli pojazdów, jeśli nie chcą, by nagle samochód odmówił posłuszeństwa. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę.

System AdBlue w samochodach osobowych jest jednym z elementów strategii ekologicznej Unii Europejskiej. AdBlue to nic innego jak roztwór mocznika rozpuszczony w wodzie zmineralizowanej.

Podczas procesu AdBlue wykorzystuje produkowany z mocznika na pokładzie samochodu amoniak. Ciecz wtryskiwana jest do strumienia spalin w odmierzonych ilościach. W ten sposób uwalnia się amoniak. Amoniak w katalizatorze reaguje z tlenkami azotu tworząc parę wodną i azot bez tworzenia niepożądanych produktów ubocznych.

Płyn AdBlue należy regularnie uzupełniać. Bez niego komputer zablokuje odpalenie silnika. Zużycie płynu wynosi od 1 do 5 proc. zużycia oleju napędowego.

Jest jednak jedno ale. Przy temperaturze niższej niż -11,5 °C zamarznięty roztwór mocznika spowoduje zatkanie przewodów, pompy i zaworów. Po odpaleniu może on się rozmrozić, ale najpierw auto musi odpalić. Z tym wiele modeli z rynku może mieć problem.

Dlatego polca się korzystanie z 32,5 proc. roztworu AdBlue w miesiącach zimowych. Przy takim stężeniu zarówno mocznik, jak i woda znajdująca się w roztworze, będą zamarzać z taką samą szybkością. W tym stężeniu płyny te (woda i mocznik) powinny zimą zachowywać się właściwie i nie sprawiać dodatkowych problemów (ani się rozcieńczać, ani stężać).

za wrc.net.pl, mw

CZYTAJ TEŻ: Analitycy: zamiast tanieć, paliwa mogą drożeć

CZYTAJ TEŻ: Peugeot najbardziej niezawodny… wg Francuzów

CZYTAJ TEŻ: GAZETA BANKOWA: Diesel wraca do łask

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych