Informacje

Tadeusz Kościński w telewizji wPolsce.pl / autor: Fratria
Tadeusz Kościński w telewizji wPolsce.pl / autor: Fratria

Kościński: pilnujemy by gospodarka działała normalnie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 października 2020, 13:21

    Aktualizacja: 26 października 2020, 13:24

  • Powiększ tekst

Gospodarka powinna działać normalnie, a wprowadzenie kolejnego lockdownu to ryzyko kryzysu gospodarczego – powiedział Tadeusz Kościński, minister finansów w telewizji w.Polsce.pl.

Jeśli zrobimy lockdown, będziemy mieli do czynienia z kryzysem gospodarczym. Musimy precyzyjnie zarządzać ścieżką, po której idziemy. Musimy pilnować, by gospodarka - o ile to jest możliwe - działała normalnie, ale również musimy monitorować, by nie było zbyt dużej ilości zachorowań naraz, by nie przeciążać sektora zdrowia” - powiedział Tadeusz Kościński w wywiadzie dla telewizji w Polsce.pl

Podkreślił, że są środki by ratować polską gospodarkę.

Lepiej by było, by użyć więcej środków użyć do rozpędzenia polskiej gospodarki, ale do ratowania gospodarki również je mamy. Mamy dość dużą poduszkę finansową, którą możemy przekierować na ratowanie polskiej gospodarki - powiedział Tadeusz Kościński.

Dodał, iż ma nadzieję, że nie będzie potrzeby nowelizacji budżetu w 2021 r.

Podejmujemy jako Ministerstwo Finansów konserwatywne decyzje. Przyjmujemy recesję w 2020 na poziomie 4,6 proc. r/r, rynek mówi o ok. 3-3,5 proc.. W przyszłym roku prognozujemy wzrost PKB na ok. 4 proc.. Mam nadzieję, że recesja w tym roku będzie mniejsza i gospodarka odbije dużo mocniej w przyszłym roku. Ale nikt z nas nie wie, co naprawdę się stanie – powiedział Tadeusz Kościński.

Podtrzymał, że oprócz wprowadzenia zaplanowanych podatków od sprzedaży detalicznej i cukrowego, wszystkie podatki w 2021 r. będą na tym samym poziomie.

Chcemy, by jak najwięcej pozostało pieniędzy w kieszeniach podatników, by pobudzać konsumpcję w przyszłym roku, co będzie podstawą do rozkręcenia polskiej gospodarki, więc nie ma sensu zwiększanie podatków, w sytuacji, gdy chcemy pobudzać konsumpcję - podsumował minister.

Jak podał wcześniej resort finansów, na koniec września br. odnotowano 13,76 mld zł deficytu (limit deficytu na cały rok to 109,3 mld zł). Miesiąc wcześniej deficyt wynosił 13,3 mld zł. Dochody w styczniu-wrześniu wyniosły 304,5 mld zł, tj. 69,9 proc. planu. Dochody podatkowe sięgnęły 264,85 mld zł, tj. 67,9 proc. planu.

W tym okresie dochody z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) zrealizowano w 72,5 proc. (30,46 mld zł), a od osób fizycznych (PIT) - w 67,7 proc. (45,02 mld zł). Podatek od niektórych instytucji finansowych przyniósł 3,58 mld zł, tj. 73,5 proc. planu.

Dochody budżetu państwa z podatków pośrednich wyniosły 184,63 mld zł w styczniu-wrześniu br., co stanowiło 67,3 proc. rocznego planu, podało Ministerstwo Finansów. Wpływy z podatku akcyzowego wyniosły po dziewięciu miesiącach br. 51,92 mld zł, co stanowiło 69,2 proc. rocznego planu.

Wideo

wPolsce.pl/ISBnews/RO

CZYTAJ TEŻ: Premia za nową firmę na wsi

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych