Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Podczas Świąt zachowujmy dystans, dbajmy o siebie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 grudnia 2020, 08:00

  • 1
  • Powiększ tekst

Należy zwrócić uwagę, żeby w okresie świątecznym nie zaprzepaścić wszystkich dobrych skutków dystansu społecznego – powiedział lekarz chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski. Podkreślił, że szczególnie uważać muszą osoby starsze, najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby.

W okresie świątecznym ludzie naturalnie chcą się spotykać, kupować prezenty. Ten rok jest szczególny także pod tym względem i należy zwrócić uwagę, żeby nie zaprzepaścić wszystkich dobrych skutków dystansu społecznego” – powiedział w rozmowie z PAP wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych woj. zachodniopomorskiego prof. Miłosz Parczewski.

Chodzi o to, jak dodał, abyśmy nie zrobili sobie trzeciej fali zachorowań po świętach.

Bardzo proszę ograniczyć jednak wyjścia do sklepów, ograniczyć spotkania (rodzinne – PAP) do tych minimów, które są określone przez ministra zdrowia” – podkreślił.

Zaapelował też, aby osoby, które mają objawy infekcji schroniły się w osobnym miejscu i nie wyjeżdżały na święta.

Szczególnie w tym kontekście, że spotykamy się teraz z rodzinami wielopokoleniowo, a to ryzyko jest najwyższe dla seniora” – zaznaczył.

Dodał, że średnia wieku pacjentów z koronawirusem przyjmowanych do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie wynosi powyżej 60 lat – te osoby są najbardziej zagrożone ciężkim przebiegiem SARS-CoV-2.

Zapytany o przewidywania dotyczące ewentualnej trzeciej fali zachorowań powiedział, że liczy na to, że nie będzie gorzej.

Jeżeli utrzymalibyśmy liczbę zakażeń poniżej 15 tys., w okolicach 10-12 tys., byłbym bardzo zadowolony” – wskazał prof. Parczewski.

Na pytanie, czy należy się obawiać trzeciej fali zachorowań, połączonej z zachorowaniami na grypę, przypomniał, że w Polsce sezon grypowy zaczyna się około połowy grudnia, a jego szczyt przypada zazwyczaj na początek roku.

W tym roku grypy jest mniej, wydaje mi się, że tutaj zasługą jest noszenie masek i zasady dystansu społecznego. (…) Jesteśmy bardzo ciekawi, czy w tym roku będzie mniejszy problem z grypą. Mam nadzieję, że tak będzie” – podsumował.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze