Szefowa UKE jeździła sobie za granicę - posłowie pytają ile zapłacił za to podatnik?
Poseł PiS Maciej Małecki poinformował dziś, że zwrócił się do premiera z interpelacją ws. kosztów wyjazdów zagranicznych prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdaleny Gaj. Według PiS w 2013 r. spędziła ona 84 dni w zagranicznych delegacjach.
Małecki tłumaczył, że do zbadania "ponadnormatywnej aktywności" prezes UKE skłoniły go m.in. doniesienia medialne. Zwrócił się w tym celu do (byłego już) szefa MAC Michała Boniego, a z - jak ocenił - "niepełnej odpowiedzi" jaką otrzymał z resortu wynika m.in., że prezes UKE spędziła w 2012 roku w delegacjach zagranicznych 71 dni, a w roku 2013 - 84 dni.
"Jeżeli dodamy do tego 26 dni ustawowego urlopu to wychodzi, że prezes UKE mogła być nieobecna w urzędzie tu, na miejscu co drugi dzień" - zaznaczył Małecki. Powołując się na pismo z MAC, poinformował, że prezes UKE spędziła m.in. 20 dni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, 10 dni w Chinach, 8 dni na Sri Lance, 7 dni w Bahrajnie, a ponadto wyjeżdżała również m.in. do Gruzji, Turcji, Burkina Faso, czy Meksyku.
Jak mówił, w piśmie jakie otrzymał z MAC podpisanym przez wiceminister Małgorzatę Olszewską "ukryto" koszty podróży prezes Gaj, o które pytał. "Podatnicy mają prawo wiedzieć, jak wykorzystywane są ich pieniądze, ile kosztują wyjazdy zagraniczne urzędników. W związku z tym przygotowałem kolejną interpelację tym razem do premiera" - powiedział Małecki.
W interpelacji skierowanej do szefa rządu polityk PiS ponawia pytanie o koszty wyjazdów zagranicznych prezes UKE, pyta też o efekty tych wizyt. "Liczę, że pan premier poważnie odniesie się do tego pytania" - zaznaczył Małecki.
Poseł PiS poinformował ponadto, że zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie działalności UKE (i prezes Magdaleny Gaj) m.in. pod kątem gospodarności.
(PAP)
laz/ son/ mow/
------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------
TYLKO MY TO MAMY!
Najgorętszy gadżet sezonu.Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.
Musisz go mieć!
Do nabycia wSklepiku.pl!