Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Zakażeń będzie więcej! Co z nową falą?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 lipca 2021, 08:00

  • Powiększ tekst

Liczba zakażeń koronawirusem we Włoszech wzrośnie, ale dzięki szczepionkom uda się uniknąć nowej fali- uważa immunolog Francesco Le Foche z uniwersytetu La Sapienza w Rzymie. Jego zdaniem nie należy dramatyzować z powodu zabaw kibiców po Mistrzostwach Europy.

W środowym wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” naukowiec oświadczył: „Wzrost infekcji nie oznacza koniecznie preludium nowej fali, ponieważ w ogromnej większości przypadki te nie wymagają hospitalizacji”.

“Po tylu katastrofach spowodowanych przez pandemię słusznie jest być zaalarmowanym i niestety liczyć się z następnymi zgonami. Ale sytucja w Zjednoczonym Królestwie napawa optymizmem”- oświadczył rozmówca największej włoskiej gazety. Jak zaznaczył, w Wielkiej Brytanii zakażenia rosną, ale szpitale nie zapełniają się.

“To dowód efektu szczepień, które powodują różnice. Udało się rozegrać finał Mistrzostw Europy na pełnym stadionie Wembley w warunkach bezpieczeństwa, a odnoszę się tylko do tego, co działo się wewnątrz , gdzie weszli wyłącznie uodpornieni” przeciwko Covid-19- dodał immunolog.

Jego zdaniem „negatywnym przykładem” jest Japonia, gdzie Igrzyska Olimpijskie odbędą się bez kibiców.

Jak zauważył Le Foche, w Japonii zaszczepiono tylko 15 procent populacji.

Japończycy, podkreślił, są bardzo ostrożni w kwestii dystansu i maseczek, ale “przestrzeganie reguł indywidualnych nie wystarcza”.

“Bez szczepień donikąd się nie zajdzie”- ocenił immunolog.

Zapytany o to, czy należy spodziewać się wzrostu zakażeń po hucznych obchodach zwycięstwa Włochów na piłkarskich mistrzostwach Europy, immunolog przyznał, że może ich przybyć.

“Pociesza fakt, że młodzi ludzie, czyli grupa najbardziej dotknięta w obecnej fazie epidemii, bardzo rzadko zapada na ciężkie formy choroby”- powiedział naukowiec.

Zaznaczył: “Pięknym widokiem był entuzjazm kibiców , to zachęcający sygnał ożywienia, koło zamachowe dla gospodarki”.

Jak zauważył, mecz Atalanta- Walencja w Mediolanie w lutym 2020 roku jako epicentrum wielu zakażeń Sars-CoV-2 “zamknął piłkę nożną” w zeszłym roku.

“Mistrzostwa Europy ją otworzyły”- uważa włoski ekspert.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych