Analizy
W listopadzie dla przeciętnie zarabiających singli i rodzin z dzieckiem wybór mieszkań się skurczył / autor: Fratria /AS
W listopadzie dla przeciętnie zarabiających singli i rodzin z dzieckiem wybór mieszkań się skurczył / autor: Fratria /AS

Singlom i rodzinom pod górkę na rynku mieszkaniowym

Marek Wielgo

Marek Wielgo

ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl. Wcześniej redaktor z 30-letnim stażem w dużych redakcjach, gdzie odpowiadał za obszar związany z budownictwem, rynkiem nieruchomości i mieszkalnictwem

  • Opublikowano: 28 grudnia 2025, 13:43

    Aktualizacja: 28 grudnia 2025, 14:05

  • Powiększ tekst

Choć w listopadzie Rada Polityki Pieniężnej po raz piąty w tym roku obniżyła stopy procentowe, dla wielu kupujących nie oznacza to łatwiejszej drogi do własnego M. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że dla przeciętnie zarabiających singli i rodzin z dzieckiem w kilku metropoliach wybór mieszkań wręcz się skurczył.

Listopad miał przynieść ulgę kredytobiorcom. Kolejne cięcie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP), dawało nadzieję na większą zdolność kredytową. Tymczasem efekt jest rozczarowujący.

Pięć obniżek stóp w tym roku brzmi obiecująco, ale w praktyce singlom i rodzinom z dzieckiem jest wciąż pod górkę” – komentuje Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Z analizy Rankomat.pl wynika, że przeciętnie zarabiający singiel (ok. 6 tys. zł netto) w listopadzie mógł liczyć na kredyt w wysokości 428 tys. zł, czyli niemal tyle samo co miesiąc wcześniej. Rodzina z dzieckiem (dochód 10 tys. zł netto) miała zdolność na poziomie 622,1 tys. zł, ale to o 15,2 tys. zł mniej niż w październiku. Jedynie bezdzietne pary (8 tys. zł netto) odczuły lekką poprawę – ich zdolność wzrosła do 542,5 tys. zł.

autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl
autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl

Dlaczego obniżki stóp procentowych nie działają? Najpopularniejsze dziś kredyty mają przejściowo stałe oprocentowanie, które nie reaguje na decyzje RPP tak szybko jak kredyty ze zmiennym oprocentowaniem. To tłumaczy, dlaczego mimo niższych stóp, zdolność kredytowa singli i rodzin w listopadzie praktycznie się nie zmieniła.

Co ciekawe, od początku roku zdolność kredytowa analizowanych gospodarstw wzrosła o 10–14 proc., ale największa poprawa przypadła na wiosnę, czyli jeszcze przed serią obniżek stóp. Warto też pamiętać, że mowa tu o kredytobiorcach z umową o pracę na czas nieokreślony i wkładem własnym na poziomie 20 proc.. Dopiero przy takich warunkach można realnie myśleć o zakupie własnego M. Tym bardziej, że dzięki 20-proc. wkładowi własnemu, kwota na zakup mieszkania jest większa. I tak, w listopadzie:

• singielka lub singiel mogli przeznaczyć na zakup mieszkania ok. 535 tys. zł,

• bezdzietna para – 678,1 tys. zł,

• rodzina z dzieckiem – aż 777,6 tys. zł.

Kwoty wyglądają obiecująco? Niestety, dane BIG DATA RynekPierwotny.pl pokazują, że czas nie zadziałał na korzyść singli. W listopadzie pula mieszkań w ich zasięgu finansowym zmniejszyła się:

• we Wrocławiu – o 12 proc. (do ok. 900 lokali),

• w Poznaniu – o 6 proc. (do 2,2 tys.),

• w Krakowie – o 5 proc. (do ok. 400),

• w Trójmieście – o 2 proc. (do ok. 1,3 tys.).

Wyjątkiem była Łódź, gdzie oferta wzrosła w porównaniu z październikiem o 5 proc. (do ok. 5 tys. mieszkań) oraz Warszawa, gdzie liczba mieszkań w cenie do 535 tys. zł skoczyła aż o 21 proc. – do ponad 1 tys. lokali.

autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl
autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl

Bezdzietne pary mogły liczyć na nieco wyższy kredyt niż w październiku, ale nie wszędzie przełożyło się to na większy wybór mieszkań. W Warszawie oferta wzrosła o 16 proc. (do ok. 4,5 tys.), w Krakowie i Trójmieście o 5 proc. (ok. 2,8 tys. mieszkań), a w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Łodzi – ok. 7,3 tys. (wzrost o odpowiednio 1 proc. i 5 proc.). Oferta skurczyła się tylko w Poznaniu (o 1 proc. do 4,5 tys. lokali) i nie zmieniła się we Wrocławiu (ok. 3,6 tys.).

autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl
autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl

Rodziny z dzieckiem wciąż mają największy wybór, choć i tu widać spadki. W listopadzie oferta zmniejszyła się aż o 9 proc. we Wrocławiu (do 5,4 tys. mieszkań), o 8 proc. w Krakowie (do 4,8 tys.), o 6 proc. w Poznaniu (do ok. 5,7 tys.), o 4 proc. w Trójmieście (do ok. 3,8 tys.) i o 2 proc. w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (do 8,5 tys.). Wzrost odnotowano jedynie w Łodzi (o 2 proc. do ok. 8,2 tys. lokali) i w Warszawie (o 1 proc. do ok. 7,3 tys.).

autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl
autor: materiały prasowe RynekPierwotny.pl

Marek Wielgo podkreśla, że mieszkań w zasięgu finansowym przeciętnie zarabiających gospodarstw może być jeszcze więcej.

Końcówka roku to czas intensywnych promocji, którymi chcą skusić kupujących deweloperzy. Wiele firm stara się „rzutem na taśmę” poprawić roczne wyniki sprzedażowe albo wyprzedać ostatnie gotowe lokale w zakończonych inwestycjach. To otwiera pole do negocjacji – zarówno cenowych, jak i dotyczących dodatkowych korzyści, np. garażu lub komórki lokatorskiej w cenie – mówi ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Jednak jest też druga strona medalu. Odkładając decyzję na przyszły rok, trzeba się liczyć z tym, że za kilka miesięcy oferta może się kurczyć. Deweloperzy ostrożniej uruchamiają nowe projekty, co potwierdzają dane GUS dotyczące liczby rozpoczynanych budów.

Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych