Analizy

W czwartek złoty tracił wobec dolara i franka

źródło: Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 19 marca 2015, 21:29

  • Powiększ tekst

W czwartek złoty tracił wobec dolara i franka, natomiast nieznacznie umocnił się wobec euro. Około godziny 17.15 za wspólną walutę trzeba było zapłacić 4,12 zł , za dolara 3,87 zł, a za franka 3,90 zł.

Zdaniem analityka DM BOŚ Konrada Ryczki w trakcie czwartkowego handlu złoty oddał większą część wcześniejszych zysków wobec dolara oraz franka, notując nieznaczne umocnienie w relacji do europejskiej waluty.

"Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło wyraźne podbicie na parze USD/PLN. We wczorajszych godzinach popołudniowych złoty zyskał ok. 15 groszy względem amerykańskiej waluty, podczas gdy dziś tracił ok 5 gr" - zauważył analityk.

Wyjaśnił, że była to w dużej mierze pochodna zachowania USD na szerokim rynku oraz zmienności na głównej parze walutowej - EUR/USD. Zdaniem Ryczki ogłoszone w środę przez FED stanowisko początkowo odebrane zostało jako mniej jastrzębie niż oczekiwano, m.in. z uwagi na obniżenie prognoz co do amerykańskiej gospodarki. Wraz z upływem kolejnych godzin inwestorzy dochodzili jednak do wniosku, iż sytuacja fundamentalna nie uległa większej zmianie i w dalszym ciągu zbliżamy się do momentu podwyżek stóp w USA.

"W konsekwencji czwartek na rynku mijał pod znakiem umocnienia amerykańskiej waluty, co w przypadku głównej pary walutowej przyniosło spadek z okolic 1,10 dol. ponownie do 1,06 dol. za euro" - dodał.

Także Paweł Ropiak z działu analiz DM XTB zwrócił uwagę na wpływ środowego komunikatu FED oraz wypowiedzi szefowej banku Janet Yellen na sytuację na rynkach.

"W trakcie późnych godzin nocnych korekta na dolarze została przerwana i główna waluta świata powróciła do swojego ponad półrocznego trendu aprecjacyjnego. W stosunku do walut G10 dolar tracił jedynie do norweskiej korony, której emitent, Norges Bank, wbrew oczekiwaniom większości ekonomistów pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie" - poinformował Ropiak.

Zauważył, że w czwartek złoty do większości walut tracił. Umacniał się jedynie do euro, podobnie jak wszystkie ważniejsze waluty.

"Opublikowane dzisiaj po południu minutes RPP (zapis posiedzenia Rady - PAP) nie miały wpływu na notowania polskiej waluty. Następną ważną daną dla polskiej gospodarki będzie stopa bezrobocia, której odczyt poznamy w najbliższy wtorek" - zauważył.

Według Ropiaka rynek walutowy ciągle "dochodzi do siebie" po środowym posiedzeniu FED; koło południa w czwartek zmienność na nim zmalała i uwaga inwestorów przeniosła się na piątek. Na ten dzień zaplanowano wiele przemówień przedstawicieli banków centralnych gospodarek G10 - Japonii, Australii i Stanów Zjednoczonych.

"Poznamy także inflację w Kanadzie, która pozwoli ocenić stosunek Banku Kanady do dalszej polityki pieniężnej" - dodał.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych