Trudny tydzień złotego
Miniony tydzień należał do jednych z najgorszych dla notowań polskiej waluty, a głównym winowajcą był zdecydowanie silniejszy dolar. Lepsze dane makroekonomiczne zza oceanu tylko wspierały taki stan rzeczy, a kropką nad „i” okazał się piątkowy odczyt PKB za pierwszy kwartał.
Wstępne odczyty PKB za pierwszy kwartał z gospodarek brytyjskiej oraz amerykańskiej były najważniejszymi punktami w piątkowym kalendarzu. O ile dane zza oceanu okazały się lepsze od konsensusu (przynajmniej na pierwszy rzut oka), o tyle odczyt z Wielkiej Brytanii mocno rozczarował. W efekcie tego szanse na podwyżkę stóp procentowych (posiedzenie Banku Anglii będzie mieć miejsce już w przyszłym tygodniu) spadły istotnie i aktualnie pierwsza podwyżka dyskontowana jest dopiero na ostatni kwartał roku. Wydarzenie to przyniosło natomiast ulgę dla notowań funta w relacji do złotego, który tylko podczas piątkowej sesji osłabił się o ponad 8 groszy redukując tym samym zysk z całego tygodnia. Równie ciekawie wypadł odczyt amerykańskiego wzrostu gospodarczego, który choć na pierwszy rzut oka okazał się lepszy od konsensusu (2,3%), to szybkie spojrzenie na szczegółowe dane nieco zamazują pozytywny obraz. Mianowicie, dynamika wydatków konsumpcyjnych okazała się najniższa od połowy 2013 roku, co mogło być jednak pewnym odreagowaniem poprzedniego kwartału, gdzie zanotowaliśmy najwyższą dynamikę konsumpcji od 2014 roku. Ponadto obniżkę tę można tłumaczyć wyraźnym przyrostem zapasów oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Warto również pamiętać o swego rodzaju zagadce pierwszego kwartału (na przestrzeni ostatnich lat pierwszy kwartał wypadał z reguły wyraźnie słabiej), stąd kluczowe będą dane za trwające właśnie trzy miesiące. Na koniec zaznaczmy, że indeks kosztów zatrudnienia wzrósł w pierwszym kwartale mocniej niż oczekiwano odzwierciedlając coraz lepszą sytuację na rynku pracy.
Złotemu nie pomogły również doniesienia z Półwyspu Koreańskiego, gdzie liderzy obydwu Korei zobowiązali się do denuklearyzacji regionu. Jednocześnie Kim Dzong Un zapowiedział wcześniej, że Korea Północna zamknie swój ośrodek nuklearny co jest kolejną, obiecującą informacją z dalekiego wschodu redukującą po części ryzyko geopolityczne na świecie. Patrząc na kalendarz makroekonomiczny w tym tygodniu warto zwrócić szczególną uwagę na Stany Zjednoczone, gdzie poznamy między innymi dane inflacyjne (poniedziałek), odczyty indeksów ISM (wtorek, czwartek) czy kwietniowy raport z rynku pracy (piątek). Punktem kulminacyjnym będzie z kolei środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, gdzie inwestorzy będą z pewnością doszukiwać się potencjalnych zapowiedzi czwartej podwyżki stóp procentowych w tym roku. Z kolei w poniedziałkowym kalendarzu mamy jeszcze wstępne dane inflacyjne z Włoch oraz Niemiec za kwiecień. O godzinie 9:40 za dolara płacono 3,4787 złotego, za euro 4,2127 złotego, za franka 3,5175 złotego i za funta 4,7840 złotego.
Arkadiusz Balcerowski, Makler Papierów Wartościowych, Analityk Rynków Finansowych XTB