Informacje

Warszawa - konferencja prasowa premiera  / autor: PAP/Piotr Nowak
Warszawa - konferencja prasowa premiera / autor: PAP/Piotr Nowak

Premier o oświadczeniu Tuska: dobrze, że je wydał, ale cokolwiek późno, bo już po Komisji Europejskiej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 sierpnia 2021, 09:26

  • Powiększ tekst

To dobrze, że Donald Tusk wydał oświadczenie, ale cokolwiek późno, już po Komisji Europejskiej; myślę, że powinno być ono skierowane do posłów KO - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zaapelował jednocześnie o nierozpowszechnianie fake newsów i propagandy Alaksandra Łukaszenki.

Lider PO Donald Tusk zamieścił w środę w sieci krótkie nagranie, w którym zwrócił się do polskich władz, aby podjęły „działania na rzecz budowy konsensusu wokół kryzysu migracyjnego”. „Władza, ale także my wszyscy, jesteśmy odpowiedzialni za to, aby rozmawiać serio, poważnie i odpowiedzialnie o tym, jak zapobiec temu kryzysowi, jak pomóc tym osobom i jak zabezpieczyć nasze granice” - powiedział b. premier, odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie już trzeci tydzień koczuje grupa migrantów.

Tusk zaznaczył zarazem, że to prowokacja Białorusi wobec Polski, która organizuje „strumienie migrantów” i kieruje ich „w stronę granic Unii Europejskiej”. Zarzucił przy tym polskim władzom bezradność wobec obecnego kryzysu.

To dobrze, że pan Donald Tusk wydał oświadczenie, (ale) cokolwiek późno, już po Komisji Europejskiej” - powiedział w czwartek Morawiecki na konferencji prasowej.

We wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand, pytany o ocenę sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, powiedział, że „nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwalania na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie”.

Zdaniem szefa rządu, oświadczenie Tuska przede wszystkim powinno być skierowane do posła KO Franciszka Sterczewskiego, a także posłanki Klaudii Jachiry, „czyli posłów z Koalicji Obywatelskiej, z Platformy Obywatelskiej”. „To ci posłowie, niestety zachowują się w sposób destabilizujący sytuację tam i pokazują brak odpowiedzialności, brak solidarności również, brak jedności w tej sprawie” - tłumaczył Morawiecki.

Premier zaapelował, „żeby nie rozpowszechniać fake newsów, nie rozpowszechniać propagandy, którą posługuje się dyktator zza naszej wschodniej granicy”. „I dlatego, być może posłowie Platformy Obywatelskiej, dostosują się do tego, co w spóźniony sposób pan Donald Tusk wydał w swoim wczorajszym oświadczeniu” - wskazał szef rządu.

Jak dodał Morawiecki, „my zachowujemy się zgodnie z prawem międzynarodowym, w sposób odpowiedzialny, profesjonalny, chronimy polskie granice, chronimy świętego polskiego terytorium, bo tak należy czynić”. „Ale jednocześnie, tym którzy, wprawdzie są narzędziem, instrumentem w ręku pana Łukaszenki, jesteśmy w stanie pomóc, poprzez naszą pomoc humanitarną, tylko ona musi zostać wpuszczona na Białoruś” - podkreślił premier.

W Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej, po stronie Białorusi, od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze. Migranci koczujący po białoruskiej stronie nie chcą wracać na Białoruś.

W niedzielę polskie MSZ skierowało do strony białoruskiej notę dyplomatyczną, oferując pomoc humanitarną dla migrantów. We wtorek prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski powiedział PAP, że transport z pomocą humanitarną - na którą składają się m.in. namioty, koce, agregaty prądotwórcze - jest na przejściu granicznym w Bobrownikach i czeka na zgodę na wjazd na Białoruś.

Premier w środę poinformował, że jest „pełna odmowa Białorusi wpuszczenia konwoju z pomocą humanitarną dla migrantów”. Jak dodał, migranci przebywają po białoruskiej stronie granicy z Polską i odpowiedzialna za nich jest Białoruś.

Czytaj także: Premier: zawsze możecie liczyć na Polskę. You can always count on Poland

(PAP)/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych