PIE: Tarcza Antykryzysowa to inwestycja, która szybko się zwraca
Tarcza Antykryzysowa była inwestycją, która szybko się zwraca, bo pozwoliła uniknąć masowych zwolnień czy zadłużania się i bankructw przedsiębiorstw - wskazywali w środę uczestnicy debaty eksperckiej PIE „Tarcza Antykryzysowa. Koło ratunkowe dla firm i gospodarki?”.
Dyskusja towarzyszyła prezentacji raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Tarcza Antykryzysowa. Koło ratunkowe dla firm i gospodarki?” poświęconego roli Tarcz w przeciwdziałaniu ekonomicznym skutkom pandemii COVID-19.
„Tarcza Antykryzysowa nie powinna być oceniana tylko z perspektywy kosztów fiskalnych (…). Uważam, że Tarcza Antykryzysowa była inwestycją, która już dzisiaj, po roku bardzo szybko się zwraca” - ocenił prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jak mówił, była to inwestycja w „utrzymanie potencjału szybkiego rozwoju polskiej gospodarki” i jej powrotu na ścieżkę wzrostu, co pozwoliło m.in. uniknąć trwałego bezrobocia.
Także podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Marek Niedużak podkreślał, że gdyby nie Tarcze, polska gospodarka byłaby w znacznie gorszej sytuacji, niż jest w tej chwili. „Bylibyśmy z dużo większymi spadkami, z dużo większym bezrobociem, ze znacznie mniejszą liczbą firm, a te firmy, co by były, byłyby znacznie bardziej zadłużone” - powiedział. Wskazał, że dzięki wzrostowi długu publicznego znacznie ograniczono wzrost długu prywatnego przedsiębiorstw, co pozwoliło im zachować zdolność operacyjną.
W ocenie prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beaty Daszyńskiej-Muzyczki nawet gdyby nie zdecydowano się na zwiększenie długu publicznego na sfinansowanie Tarcz, sytuacja finansów publicznych i tak by się pogorszyła wskutek wzrostu bezrobocia i upadłości firm.
Prezes ZUS Gertruda Uścińska wskazywała z kolei, że efektywność działań rozwiązań antykryzysowych potwierdzają pozytywne wyniki dotyczące płacenia składek.
Uczestnicy dyskusji podkreślali, że przy wypracowywaniu rozwiązań z Tarcz Antykryzysowych trzeba było bardzo szybko tworzyć nowe instrumenty prawne i cyfryzować wiele procesów. Prezes PFR podkreślał w związku z tym, że wniosek, jaki powinno się wyciągnąć z kryzysu, to lepsze przygotowanie na przyszłość.
„Dobrze by było, żeby, gdy będzie trochę spokojniej w gospodarce, zrobić przegląd utworzonych rozwiązań i uporządkować je, tworząc na przyszłość stabilne instytucje ekonomiczne i prawne, które w sytuacji kryzysu można wyciągnąć z półki i zastosować” - powiedział. Dodał, że chodzi np. o rozwiązania dotyczące ochrony miejsc pracy.
Według raportu PIE „Tarcza Antykryzysowa. Koło ratunkowe dla firm i gospodarki?”, z rozwiązań dostępnych w rządowym pakiecie pomocy dla firm, tzw. Tarczy Antykryzysowej skorzystało 86 proc. przedsiębiorców. Zwrócono uwagę, że za pośrednictwem PFR, BGK, ZUS, MRPiT oraz ARP rozdysponowano łącznie 162,9 mld zł.
Czytaj też: Kościński: finanse publiczne są w bardzo dobrym stanie
PAP/kp