Informacje

Rosyjskie manewry / autor: PAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ
Rosyjskie manewry / autor: PAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ

Japonia z ostrym protestem przeciw rosyjskim manewrom

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 lutego 2022, 15:20

  • Powiększ tekst

Japonia przekazała Rosji formalny protest przeciw zaplanowanym na ten tydzień rosyjskim ćwiczeniom wojskowym w pobliżu kontrolowanych przez Moskwę spornych wysp na Oceanie Spokojnym – poinformował w poniedziałek główny sekretarz rządu w Tokio Hirokazu Matsuno.

„Dalsze zbrojenie przez Rosję czterech wysp północnych stoi w sprzeczności ze stanowiskiem Japonii i jest niemożliwe do zaakceptowania” – oświadczył Matsuno. Wyjaśnił, że Tokio przekazało Moskwie protest w ubiegłym tygodniu, gdy Rosjanie ogłosili alarm związany z ćwiczeniami.

Zgodnie z zapowiedziami strony rosyjskiej manewry na morzu w pobliżu wyspy Kunaszyr mają się rozpocząć we wtorek i trwać z przerwami do 1 marca. To jedna z czterech wysp, o które Tokio i Moskwa spierają się od dziesięcioleci.

Rosjanie nazywają te wyspy Kurylami Południowymi, a Japończycy – Terytoriami Północnymi. Z ich powodu oba kraje nie podpisały dotychczas formalnego układu pokojowego po drugiej wojnie światowej. Tokio domaga się od Moskwy zwrotu wszystkich czterech wysp, które Armia Czerwona zajęła wraz z całym archipelagiem kurylskim latem 1945 roku.

Premier Japonii Fumio Kishida powtórzył w poniedziałek, że jego kraj chce zakończenia tego sporu. „To naprawdę godne ubolewania, że 76 lat po wojnie sprawa Terytoriów Północnych pozostaje nierozwiązana, a Japonia i Rosja nie podpisały układu pokojowego” – powiedział w czasie państwowego wydarzenia związanego z wyspami.

Kishida przypomniał o wspólnej rosyjsko-japońskiej deklaracji z 2018 roku, w której powtórzono zapewnienie z 1956 roku, że dwie z czterech wysp zostaną przekazane Japonii po podpisaniu traktatu pokojowego.

Rosyjski ambasador w Tokio Michaił Gałuzin wiązał jednak niedawno negocjacje w tej sprawie ze stanowiskiem Japonii w kwestii Ukrainy, sugerując, że ewentualne japońskie sankcje przeciwko Rosji mogą utrudnić te rozmowy. Kishida zapewnił w styczniu w rozmowie z prezydentem USA Joe Bidenem, że podejmie „silne działania w odpowiedzi na jakikolwiek atak” Rosji na Ukrainę.

Czytaj też: Do Polski leci elita amerykańskiej armii! [wideo]

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych