Hakerzy podrobili głos Elona Muska!
Hakerzy wkładają coraz więcej wysiłku, aby oszukać potencjalne ofiary. Wyjątkową pomysłowością wykazali się autorzy kampanii skierowanej do właścicieli kryptowalut, którzy przy wykorzystaniu techniki deepfake spreparowali głos Elona Muska. W ten sposób promowali nową platformę handlową BitVex. Podrobiony twórca Tesli obiecywał każdemu kto zainwestuje w projekt aż 30 proc. zwrotu z inwestycji.
Jak powszechnie wiadomo ten ekscentryczny miliarder lubi się wypowiadać na tematy związane z kryptowalutami. Nie jest też tajemnicą, iż jego konta na mediach społecznościowych nieraz zostały przejęte przez hakerów i użyte do promowania programów obiecujących krociowe zyski. Niemniej w tym przypadku mamy do czynienia z nową jakością cyberataku.
Najnowsze oszustwo jest interesujące z kilku powodów. Kampania wykorzystuje technikę deepfake, żeby jeszcze bardziej uwiarygodnić przekaz. To już nie jest przypadkowy tweet. Odbiorcy widzą Muska mówiącego o zaletach BitVex. Jednak o ile narracja jest znośna, o tyle obraz pozostawia wiele do życzenia. Ale trzeba mieć na uwadze, że deepfake wciąż znajduje się w fazie rozwoju i wkrótce odróżnienie fałszywych przekazów od prawdziwych stanie się bardzo trudne. - mówi Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutor rozwiązań Bitdefender w Polsce.
Z informacji Bleeping Computer wynika, że na portfele powiązane z oszustwem wpłynęło około 1700 dolarów, aczkolwiek kampania może być bardziej rozległa i trudno oszacować straty. Warto dodać, że napastnicy posiadali własną stroną internetową, zaś Elon Musk figurował na niej jako dyrektor generalny BitVex.
Oszustwa kryptograficzne będą się stawać coraz śmielsze i trudniejsze do wykrycia. Natomiast właściciele kryptowalut muszą być bardziej ostrożni i patrzeć podejrzliwie na wszelkie super okazję, tak jak na inne niesamowite oferty smartfonów, komputerów czy markowej odzieży.
PR/RO