Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Lotos przed wielkim wyzwaniem - wydobycie ropy i gazu łupkowego z dna Bałtyku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 marca 2014, 12:56

    Aktualizacja: 24 marca 2014, 14:23

  • Powiększ tekst

Koncern paliwowy Lotos posiada koncesje ropy i gazu łupkowego na Morzu Bałtyckim. Zdaniem ekspertów, w najbliższych latach wydobycie jest jednak niemożliwe, bo będzie zbyt kosztowne. W dodatku nie ma odpowiedniego sprzętu.

Wydobycie gazu czy ropy łupkowej z dna morskiego jest niezwykle kosztowne, nawet kilka razy droższe, niż na lądzie. Minister środowiska Maciej Grabowski podkreśla jednak, Lotos ma wieloletnie doświadczenie w wydobyciu węglowodorów, nie tylko na Bałtyku. "Z tego, co wiem, do projektu wydobycia gazu z łupków na Bałtyku spółka podchodzi poważnie. Pytanie oczywiście, w jaki sposób chce prowadzić wiercenia na morzu. Wydaje się, że potencjał spółki jest wystarczający, aby rozpocząć odwierty w poszukiwaniu węglowodorów niekonwencjonalnych na morzu" - powiedział minister.

Lotos podkreśla, że posiada łupkowe koncesje na Morzu Bałtyckim, ale dostępne obecnie na świecie technologie wydobycia spod dna morskiego nie pozwalają na opłacalne prowadzenie eksploatacji takich złóż.

"Mimo to specjaliści z Lotos Petrobaltic wykonują na morskich koncesjach łupkowych określone badania, gdyż na tych samych obszarach spółka posiada koncesje na poszukiwanie i wydobycie węglowodorów konwencjonalnych. Podczas wykonywania odwiertów pobierane są również próbki ze skał łupkowych, które trafiają do dalszej analizy. Pamiętajmy, że dziś w Polsce jesteśmy na samym początku poszukiwań węglowodorów w łupkach. Tego typu projekt od chwili nabycia koncesji do rozpoczęcia eksploatacji kosztuje nawet kilka miliardów złotych, z czym związane jest określone ryzyko" - poinformował rzecznik prasowy spółki Marcin Zachowicz.

Ekspert Instytutu Studiów Energetycznych Paweł Poprawa podkreśla, że gaz i ropa łupkowa na Morzu Bałtyckim występują, ale ich wydobycie jest obecnie nieekonomiczne. "Nigdzie na świecie nie wydobywa się obecnie gazu i ropy łupkowej z morza, w związku z tym nie ma odpowiedniego sprzętu. Trzeba byłoby stworzyć odpowiedni park technologiczny. Otwór niekonwencjonalnych na Morzu Bałtyckim, które jest basenem stosunkowo płytkim, jest cztery razy droższy, niż na lądzie. W najbliższych 5-10 latach możemy zapomnieć o tych złożach. To może być jednak kapitał na przyszłość - za 10 lat wszystko może się zmienić" - powiedział.

Według niego nawet gdyby Lotos chciał wydać na poszukiwania i wydobycie "fortunę", to nie może tego zrobić, bo nigdzie nie zakontraktuje sprzętu. "Po prostu ten sprzęt nie istnieje" - dodał.

Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Metoda polega na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, co powoduje pęknięcia w skałach, dzięki czemu gaz wydobywa się na powierzchnię ziemi.

W ostatnich latach polskie Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. dla firm: Chevron, PGNiG, Lotos i Orlen Upstream. Z Polski wycofało się jednak część firm, m.in. Exxon, Marathon i Talisman.

Grupa Lotos (do 2 czerwca 2003 roku Rafineria Gdańska) zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jak również jej przerobem i sprzedażą produktów naftowych.

(PAP)

luo/ mki/ mag/

 

 

 

 

-----------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------

Zachęcamy do odwiedzenia naszego portalowego sklepu wSklepiku.pl!

Znajdziesz tam mnóstwo ciekawych książek w atrakcyjnych cenach!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych