USA zestrzeliły irańskiego drona przy amerykańskiej bazie
Siły zbrojne USA zestrzeliły w środę irańskiego drona, lecącego w kierunku Irbilu na północy Iraku. Dron zagrażał stacjonującym w pobliżu wojskom amerykańskim - poinformowano w komunikacie Dowództwa Centralnego USA (Centcom)
Armia USA potępiła irańskie ataki na znajdujący się na północy Iraku autonomiczny Region Kurdystanu, określając je zagrożeniem dla niewinnych cywilów i ciężko wywalczonej stabilności w regionie. Centcom zaznaczyło jednocześnie, że nikt z amerykańskiego personelu nie został ranny ani zabity, a ataki nie stanowią zagrożenia dla sprzętu wojsk USA.
Centcom działa w Iraku na zaproszenie rządu z Bagdadu, aby doradzać i pomagać w walce z Państwem Islamskim.
Stacja CNN poinformowała, że po wykryciu drona wojska USA poderwały myśliwiec F-15. Jeden z amerykańskich urzędników, na którego powołało się CNN, określił incydent „bardzo poważnym”.
Irańskie siły zbrojne kampanię przeciwko znajdującym się w Iraku kurdyjskim opozycjonistom z Iranu rozpoczęły w ubiegłą sobotę. Teheran oskarżył dysydentów kurdyjskich o wzniecanie zamieszek, które wybuchły w kraju 16 września po śmierci w areszcie irańskiej policji obyczajowej Kurdyjki 22-letniej Mahsy Amini.
Według środowego komunikatu ministerstwa zdrowia Regionu Kurdystanu w wyniku ostrzału w regionie zginęło tego dnia dziewięć osób, a 32 zostały ranne.
Stany Zjednoczone nazwały atak „nieusprawiedliwionym naruszeniem irackiej suwerenności i integralności terytorialnej”.
Czytaj też: CNN: rosyjskie okręty widziane przy wyciekach z Nord Streamu
PAP/mt