Duda: Rosja chce przywrócić wpływy imperium carów
Dzisiaj dążeniem władców Rosji z Władimirem Putinem na czele jest tak naprawdę przywrócenie wpływów imperium carów. Sprzeciwiamy się wojnie, zrobimy wszystko, żeby tej wojny u nas nie było, mówił w Rydze prezydent Andrzej Duda podczas dyskusji na temat aktualnych wyzwań dot. bezpieczeństwa.
W Rydze odbywa się właśnie spotkanie prezydentów Polski i Łotwy Andrzeja Dudy i Egilsa Levitsa poświęcone aktualnym wyzwaniom dotyczących bezpieczeństwa.
Prezydent Duda podczas wystąpienia wskazał, że wszystko co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku spowodowało zdecydowane zmiany w postrzeganiu świata przez wielu ludzi, przede wszystkim w perspektywie bezpieczeństwa i przyszłości.
Dodał, że państwa bałtyckie mają podobne do Polski doświadczenia historyczne ostatniego stulecia.
Komunizm w Rosji upadł, Związek Sowiecki się rozsypał, że ta tradycyjna Rosja z jej tradycyjna wielkoruską mentalnością zniknęła z powierzchni ziemi i jej nie ma i nigdy się nie odrodzi”.
Właśnie widzimy jej odrodzenie się, tę eksplozję tego rosyjskiego kompleksu imperialnego, który skutkuje agresją wobec naszej części Europy, ocenił polski prezydent.
Dzisiaj dążeniem władców Rosji z Władimirem Putinem na czele jest tak naprawdę przywrócenie wpływów imperium carów. To jest według mnie ich dążenie, podkreślił Duda.
Jak zauważył, to co Rosja zrobiła w ostatnim czasie pokazało całej reszcie świata, że „wszelkie opowieści o końcu historii i wszelkie opowieści o danym raz na zawsze pokoju i spokoju w Europie zwłaszcza były absolutną mrzonką”.
My się sprzeciwiamy wojnie, my tej wojny absolutnie nie chcemy; zrobimy wszystko co w naszej mocy na pewno z panem prezydentem Egilsem Levitsem żeby tej wojny u nas nie było. Dołożymy ku temu wszelkich starań, zapewnił Duda.
Czytaj też: ZUS błędnie przelał 70 tys. zł. Senior nie musi ich zwracać
Czytaj też: Bułgaria. Prezydent rozwiązał parlament
pap, jb