Informacje

Michał Dworczyk / autor: KPRM
Michał Dworczyk / autor: KPRM

INWAZJA NA UKRAINĘ

Po przeszkoleniu załóg kolejne Leopardy trafią na Ukrainę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lutego 2023, 16:35

  • Powiększ tekst

Polska przekaże Ukrainie kolejne czołgi Leopard 2A4, kiedy tylko zakończy się szkolenie ukraińskich załóg; jest to perspektywa kilku tygodni - powiedział PAP minister w KPRM Michał Dworczyk

Dodał, że czołgi PT-91 i T-72 również niebawem pojadą na Ukrainę.

W piątek, w rok od rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę wizytę w Kijowie złożył premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu wraz z premierem Ukrainy Denysem Szmychalem złożyli kwiaty pod Ścianą Pamięci Poległych za Ukrainę. Premier spotkał się też z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

W tym czasie do Ukrainy trafiły również cztery pierwsze polskie czołgi Leopard 2A4. „Wkrótce przekażemy kolejne” - zapowiedział premier. Morawiecki poinformował również, że Polska przekaże też „bardzo dobre czołgi PT-91”. „Kolejnych 60 czołgów przyjedzie na Ukrainę” - zaznaczył Morawiecki.

Dworczyk w rozmowie z PAP pytany był m.in. o to, kiedy nastąpi przekazanie kolejnych 10 obiecanych czołgów Leopard 2A4.

Niebawem. Musi zakończyć się szkolenie ukraińskich załóg. Część z tych czołgów jest wykorzystywana właśnie w trakcie prowadzonych szkoleń. (…) Jest to perspektywa kilku tygodni - oświadczył.

Pytany o to, kiedy na Ukrainę trafią zadeklarowane przez premiera czołgi PT-91 Twardy, poinformował, że ich przekazanie wraz z T-72 to również kwestia tygodni, „jeśli nie krócej”. „One praktycznie są w procesie przekazywania, więc też niebawem znajdą się na Ukrainie” - dodał.

Minister w KPRM na pytanie o to, kiedy podjęto decyzję o wyjeździe premiera do Kijowa w pierwszą rocznicę rozpoczęcia rosyjskiej inwazji odparł, że ostateczna decyzja zapadła „mniej więcej na tydzień przed wizytą”.

Ta delegacja była podzielona na dwie części. Główna delegacja podróżowała w kolumnie premierowskiej. Druga, mniejsza część jechała wspólnie z konwojem przewożącym cztery Leopardy, które finalnie trafiły pod Kijów - powiedział.

Na pytanie o zniszczenia, które można zobaczyć na trasie do Kijowa, Dworczyk odpowiedział, że nie widać ich na samej trasie przejazdu. Zaznaczył, że ślady wojny i rosyjskiej okupacji widoczne są dopiero pod samym Kijowem, kiedy przejeżdża się przez Borodziankę czy Buczę. Dodał, że w jego ocenie budujący jest widok odtwarzanej infrastruktury, w tym odbudowywanych mostów. „Jestem pod wrażeniem, jak bardzo szybko i sprawnie robią to Ukraińcy” - dodał.

Myślę, że jest to dla nich ważne, bo jest to taki namacalny dowód tego, że wprawdzie trwa wojna, wprawdzie cały czas mają miejsce nowe zniszczenia, ale życie toczy się dalej, państwo funkcjonuje, a uszkodzenia infrastruktury krytycznej są usuwane - powiedział Dworczyk.

11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie.

Pod koniec stycznia Niemcy - które są producentem tych czołgów - zgodziły się na dostawę Ukrainie czołgów Leopard 2. Jak informowało ministerstwo obrony Niemiec, Polska ma być państwem wiodącym wśród krajów przekazujących czołgi Leopard 2A4 (Polska ma przekazać 14 czołgów), a Niemcy - wśród donatorów wersji 2A6.

Czytaj też: Zełenski: wyzwalając Krym, przywrócimy pokój

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych