Informacje

Niemcy - 'To nie nasza wojna' / autor: PAP
Niemcy - 'To nie nasza wojna' / autor: PAP

INWAZJA NA UKRAINĘ

Hanower: Skandaliczne wezwania podczas wielkanocnego marszu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 kwietnia 2023, 08:57

    Aktualizacja: 9 kwietnia 2023, 08:57

  • Powiększ tekst

W sobotę w całych Niemczech odbywa się ponad 100 marszy wielkanocnych – z tego dwanaście na terenie Dolnej Saksonii i Bremy. W Hanowerze ewangelicka teolog Margot Kaessmann wzywała do zawieszenia broni na Ukrainie, określając dostarczanie uzbrojenia Ukrainie „spiralą eskalacji”, która zaprowadzi na „skraj trzeciej wojny światowej” – opisuje portal NDR

W swoim przemówieniu Kaessmann wzywała do zaprzestania dostaw broni na Ukrainę przez kraje zachodnie. „Nie chcemy, aby eskalacja trwała dalej i aby do strefy działań wojennych dostarczano więcej broni. Ponieważ przez te dostawy broni stajemy się współodpowiedzialni za wszystkie śmierci” – mówiła była biskup ewangelicka podczas marszu wielkanocnego w Hanowerze. Kaessmann „od dawna opowiada się za pokojem na Ukrainie” – przypomina NDR.

Jak poinformowała policja w Dolnej Saksonii, w demonstracji w centrum Hanoweru wzięło udział ponad tysiąc uczestników. Manifestanci wzywali przede wszystkim do „pokojowego rozwiązania konfliktu i natychmiastowych negocjacji w sprawie wojny na Ukrainie”.

„Jeśli nie postawimy tu krystalicznie czystego znaku stop, kraje NATO staną się stroną wojny” – mówiła Kaessmann. „Wtedy dostarczymy bombowce, okręty wojenne, może nawet żołnierzy, i znajdziemy się na krawędzi trzeciej wojny światowej, która będzie prowadzona również przy użyciu broni jądrowej. Tę spiralę eskalacji trzeba natychmiast zatrzymać” – przekonywała Kaessmann, wywołując aplauz.

Kolejne wydarzenie w ramach marszy wielkanocnych odbyło się w Celle. „Lokalizacja nie została wybrana przypadkowo: to tutaj są zakłady firmy zbrojeniowej Rheinmetall” – dodaje NDR. Organizatorzy mówili o „imprezie pokojowej”, która miała mieć formę wykładów i dyskusji na temat „pokojowych alternatyw dla obrony militarnej”.

Marsze odbywały się również w takich miastach regionu, jak Brunszwik, Emden, Getynga, Goslar, Oldenburg, Osnabrueck i Wolfsburg. Marsze wielkanocne zorganizowano także w Bremie i Bremerhaven. „W Hanowerze, Oldenburgu i Osnabrueck imprezy przebiegały pod takim samym hasłem: Wygraj pokój – a nie wojnę” – zauważa NDR.

W całych Niemczech na Wielką Sobotę zaplanowano ponad 100 wydarzeń w ramach marszy wielkanocnych. „W wielu przypadkach żądano zawieszenia broni i rozpoczęcia rokowań pokojowych. Poinformował o tym Netzwerk Friedenskooperative z Bonn. Organizacja domaga się od rządu federalnego aktywniejszej pracy na rzecz pokoju i podejmowania inicjatyw dyplomatycznych. Hasłem tegorocznych marszów wielkanocnych było także niebezpieczeństwo, związane z bronią nuklearną” – podsumowuje NDR.

Tradycja pokojowych marszów wielkanocnych narodziła się w latach 50. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Celem demonstracji było powstrzymanie zbrojeń atomowych. W Niemczech ruch wielkanocnych marszów pokojowych sięga początku lat 60. W latach 80. w marszach uczestniczyło co roku kilkaset tysięcy osób.

Czytaj też: Marsze wielkanocne to cyniczny pseudopacyfizm

PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.