To może być przekręt, a UOKiK to sprawdzi
UOKiK wyjaśnia, czy platformy internetowe iGenius, Dream Trips i Jifu nie naruszają zbiorowych interesów konsumentów - poinformował w środę Urząd. UOKiK monitoruje rynek pod kątem występowania nielegalnych systemów promocyjnych typu piramida.
„Platformy iGenius, Dream Trips i Jifu potencjalnie mogą stanowić systemy promocyjne typu piramida, w których zarabianie jest uzależnione od pozyskiwania nowych członków do struktury dystrybucyjnej” - poinformował UOKiK w środowym komunikacie.
Dodał, że systemy promocyjne typu piramida obiecują uczestnikom korzyści uzależnione przede wszystkim od wprowadzania do systemu kolejnych osób.
„Systemy promocyjne typu piramida stwarzają pozory wysokich zysków dostępnych tylko dla wtajemniczonych. Takie systemy po pewnym czasie muszą upaść, bowiem wpłacane pieniądze trafiają tylko do ich organizatorów i osób zajmujących wyższą pozycję w strukturze piramidy. W takim systemie nie ma żadnego produktu lub usługi, której sprzedaż przyniosłaby wartość dodaną i wypracowała realne zyski. Apelujemy do konsumentów o sceptyczne podchodzenie do tego typu ofert inwestycyjnych” – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Urząd tłumaczy, że systemy promocyjne typu piramida maskowane są często hasłami „program”, „inwestycje”, „zarabianie w internecie”, „zarabianie w domu”, „platforma reklamowa” czy „klub”.
„Jako przykrywka oferowane są inwestycje w tokeny, kryptowaluty, pakiety edukacyjne, apartamenty czy usługi turystyczne. Konsumenci namawiani są do włączenia się w projekty, stwarzające pozory limitowanej oferty - tylko dla wybranych. Niezależnie od wykorzystywanego pretekstu, wspólnym mianownikiem takich systemów jest nakłanianie do rekrutacji nowych członków, budowanie struktury oraz obietnica zysków” - wskazał Urząd.
Jak dodano, zyski pochodzą od nowych uczestników, jednak system po pewnym czasie musi upaść, bowiem wpłacane pieniądze nie są inwestowane w żadne aktywa.
„Obecnie Prezes UOKiK, m.in. po sygnałach od konsumentów, prowadzi postępowania wyjaśniające w sprawie platform internetowych: iGenius – oferującej usługi edukacyjne w dziedzinie zarządzania finansami oraz Dream Trips (dawniej: WorldVentures) – nakłaniającej konsumentów do dołączenia do klubu podróżniczego” - podał Urząd.
Ponadto, prezes Urzędu „przygląda się także projektowi Jifu, który w zamian za comiesięczną subskrypcję udostępnia m.in wyszukiwarkę usług turystycznych oraz oferuje prowizję za wprowadzenie do projektu kolejnych osób”.
UOKiK przekazał, że „Prezes Urzędu postawił zarzuty promotorom projektów inwestycyjnych – Grzegorzowi Baryle, Franciszkowi Rumakowi i Łukaszowi Spórnie, którym zarzuca propagowanie projektu IM.Academy udającego sprzedaż pakietów edukacyjnych z dziedziny finansów i e-commerce”.
„Spółka ta jest znana UOKiK z prowadzonego od lipca 2022 r. postepowania dotyczącego założenia i propagowania systemu promocyjnego typu piramida” - podano.
W sprawie IM.Academy prezes UOKiK zdecydował się na skorzystanie z wyjątkowego narzędzia chroniącego potencjalnych poszkodowanych i lipcu 2022 r. wydał ostrzeżenie konsumenckie, którego zasadność potwierdził Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
„Prezes UOKiK korzysta z możliwości wydania takiego ostrzeżenia, jeżeli stwierdzi uzasadnione podejrzenie stosowania przez konkretnego przedsiębiorcę praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, która może spowodować znaczne straty lub niekorzystne skutki dla szerokiego kręgu konsumentów” - wskazał Urząd.
UOKiK zapewnił, że monitoruje rynek inwestycji finansowych, zwracając uwagę na pojawiające się propozycje wysokich zarobków bez ponoszenia ryzyka. Urząd podkreśla, że systemy promocyjne typu piramida należy odróżnić od tzw. piramid finansowych, które są oszustwem i w przypadku podejrzenia, że mogliśmy się z nimi zetknąć należy skontaktować się z policją lub prokuraturą.
„Za założenie, prowadzenie lub propagowanie systemów promocyjnych typu piramida, przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. obrotu, a osobom zarządzającym do 2 mln zł” - przypomniano.
Czytaj także: Raport UE: Spalanie paliw kopalnych najniższe w historii
PAP/rb