Izrael. Media: Ciężkie walki na południu Strefy Gazy
Izraelska armia przeprowadziła w nocy z piątku na sobotę zmasowane ataki na cele Hamasu i innych terrorystycznych ugrupowań w południowej części Strefy Gazy - poinformowały w sobotę rano izraelskie media.
Walki koncentrowały się wokół miasta Chan Junis, w którym ma przebywać część przywódców Hamasu. Izraelskie siły zbrojne atakowały także cele w mieście Rafah na granicy z Egiptem.
Po wznowieniu w piątek rano przez armię izraelską operacji zbrojnej w Strefie Gazy w jednym z pierwszych nalotów lotniczych zniszczony został duży budynek w Chan Junis.
Armia izraelska zrzuciła też tam w piątek ulotki wzywające mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji i nazwała miasto strefą walk.
Czytaj też: Koreańczycy proponują okręty podwodne dla polskiego programu Orka
Jak przypomina CNN, podczas walk w Strefie Gazy poprzedzających niedawny rozejm Izrael nakazywał mieszkańcom północnej części strefy, by ewakuowali się na południe od strumienia Wadi Gaza.
Chan Junis leży na południe od tego rejonu. Na początku wojny setki tysięcy ludzi uciekły z północnej części Strefy Gazy na południe i wielu z nich znalazło się właśnie w Chan Junis - zauważa Associated Press.
Według szacunków ONZ już około 946 tysięcy mieszkańców Strefy Gazy znalazło się na południu Strefy Gazy jako uchodźcy wewnętrzni.
Armia izraelska oświadczyła w piątek rano, że wznowiła działania zbrojne w Strefie Gazy, ponieważ Hamas naruszył rozejm, wystrzelił rakiety w kierunku Izraela i nie przedstawił do godz. 7 rano czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) listy zakładników, którzy mieliby być zwolnieni w piątek.
Czytaj też: Szef MON: Siły Powietrzne RP przeżywają dynamiczny rozwój
PAP/kp