Informacje

Efekty izraelskiego nalotu na Liban / autor: PAP/EPA/STR
Efekty izraelskiego nalotu na Liban / autor: PAP/EPA/STR

Izrael uderzy też na Syrię? "Tysiące bojowników"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 września 2024, 17:30

  • Powiększ tekst

Izraelscy wojskowi z niepokojem śledzą ok. 40 tys. bojowników grup zbrojnych i najemników w Syrii, którzy mogą przyłączyć się do Hezbollahu - napisał w środę dziennik „Haarec”. Mimo izraelskich nalotów Hezbollah pozostaje poważną siłą - zaznaczyła gazeta.

Bojownicy, którzy mogliby odpowiedzieć na wezwanie przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha, stacjonują obecnie w okolicach Wzgórz Golan, przejętych przez Izrael od Syrii w 1967 r. i później anektowanych. W skład tej grupy wchodzą nie tylko Syryjczycy, ale również Irakijczycy czy Jemeńczycy.

Syryjskie wsparcie

Wspierane przez reżim Baszara el-Asada syryjskie ugrupowania zbrojne należą wraz z Hezbollahem czy palestyńskim Hamasem do tzw. osi oporu, czyli kierowanej przez Iran i wymierzonej w Izrael koalicji.

Izrael zaatakuje też Syrię?

Zakładamy, że nie są to siły elitarne, ale 7 października 2023 r. widzieliśmy, do czego zdolne są grupy 2-3 tys. uzbrojonych ludzi, gdy zaatakują z zaskoczenia jakąś miejscowość - powiedział „Haarecowi” wysoki rangą urzędnik, odnosząc się do daty ataku Hamasu na Izrael. „Jeżeli zajdzie taka potrzeba, będziemy działać również w Syrii„, by dać Asadowi jasno do zrozumienia, że Izrael nie zgadza się na obecność tych bojowników w pobliżu swoich granic - dodał.

Naloty na Liban

Izraelskie lotnictwo prowadzi od poniedziałku zmasowane naloty na Liban. Według wojska i rządu celem jest zniszczenie arsenału Hezbollahu oraz zlikwidowanie dowódców i bojowników tego ugrupowania.

Mimo informacji o setkach zaatakowanych celów Hezbollah cały czas stanowi poważne zagrożenie dla Izraela i ma nieporównywalnie większy potencjał niż Hamas - podkreślił „Haarec”. Libańska grupa wciąż dysponuje znacznym zapasem amunicji, którego uzupełnienie jest o wiele łatwiejsze niż w Strefie Gazy, a wielu jej członków ma doświadczenie bojowe, m.in. z walki po stronie Asada w wojnie domowej w Syrii - dodał dziennik.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak

PAP/ as/

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Ogrody działkowe ocaleją! Wystarczyło jedno zdanie

Nie ma pieniędzy. NFZ. Szpitale odmawiają przyjęć

Polsko-hiszpańska szybka kolej dla CPK!

»» Rozmowa z red. Agnieszką Łakomą o elektromobilności na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych