Informacje

Rosja / autor: fot. Fratria
Rosja / autor: fot. Fratria

Tak Moskwa dyskredytuje Kijów!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 grudnia 2023, 16:30

  • Powiększ tekst

Strona rosyjska kontynuuje operacje w przestrzeni informacyjnej mające na celu dyskredytację i podzielenie politycznego i wojskowego kierownictwa Ukrainy, w tym prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i naczelnego dowódcy gen. Wałerija Załużnego - podkreśla w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

ISW cytuje sobotnią wypowiedź ministra obrony Ukrainy Rustema Umierowa, który stwierdził, że Rosja stara się stworzyć sztuczny konflikt w kierownictwie ukraińskiego państwa i prowadzi informacyjno-psychologiczną operację, w ramach której szerzy narrację o tym, że jakoby Ukrainy nie wspierają partnerzy.

CZYTAJ TEŻ:

Tusk premierem: Znamy skład rządu

Sejm. Nowy rząd z antysemickim skandalem w tle!

Prywatne armie: Ile zarabia „Wagnerowiec”?

Analitycy zwracają uwagę, że według raportu opublikowanego przez organizację Digital Forensic Research Lab (DFRLab) przedstawiciele strony rosyjskiej stworzyli tysiące fałszywych kont mających na celu oczernianie ówczesnego ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa. Według organizacji fałszywe konta na platformie TikTok w siedmiu językach oskarżały Reznikowa o zakup luksusowych dóbr i sugerowały, że polityk, jak ukraiński rząd w ogóle, bogaci się na wojnie.

W analizie czytamy, że ISW stale obserwuje, jak przedstawiciele Rosji, np. szef wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin czy rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa bezpodstawnie twierdzą, że wysokiej rangi przedstawiciele zachodnich państw chcą „zamienić” Zełenskiego i że między Zełenskim i Załużnym tli się konflikt.

Rosyjskie źródła także coraz częściej donoszą o rzekomym wewnętrznym napięciu politycznym na Ukrainie, próbując dyskredytować władze, zasiać nieufność między społeczeństwem a rządem oraz doprowadzić do osłabienia wsparcia dla Ukrainy ze strony zachodu - piszą analitycy amerykańskiego think tanku.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.