Bieda zaciska pętlę. Ten kraj przeżywa masowy eksodus
Na Kubie, ogarniętej pogłębiającymi się niedoborami żywności i energii, dochodzi do masowych ucieczek z wyspy - informują niezależne media, podając, że tylko w styczniu odpłynęło z niej nielegalnie blisko 23 tys. osób.
Według danych amerykańskiej straży przybrzeżnej liczba uciekinierów z Kuby utrzymuje się od jesieni na poziomie przekraczającym 20 tys. imigrantów miesięcznie.
W sumie od października 2023 r. do końca stycznia do granic USA poprzez Meksyk, jak też drogą morską do brzegów Florydy, dotarło łącznie 86,1 tys. Kubańczyków.
Tymczasem jak odnotował niezależny kubański dziennik online 14ymedio, liczba deportowanych z USA na karaibską wyspę nielegalnych imigrantów jest niewielka – od 1 stycznia zaledwie 88 osób.
Rośnie ubóstwo
Portal odnotowuje pogłębiające się na Kubie zjawisko ubóstwa, które dokumentują użytkownicy internetu. Wśród nich są nagrania prezentujące przeszukujących śmietniki mieszkańców Hawany.
Coraz powszechniejsze wśród kubańskiej ludności staje się też koczowanie w pobliżu hoteli, w oczekiwaniu na wyrzucenie na pobliskie śmietniki niezjedzonych przez klientów posiłków.
“W tym miesiącu bardzo często w sieci można było znaleźć zdjęcia ludzi grzebiących w śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia” - podsumował 14ymedio, dodając, że z dnia na dzień rośnie na wyspie także liczba aktów przemocy.
PAP/kp
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Tak Tusk usunie rolników? „Infrastruktura krytyczna”