
Kuba pogrążona w kryzysie: Brak prądu, paliwa, spożywki. "Rządzą komuniści"
Kolejna awaria sieci elektrycznej na Kubie doprowadziła w piątek wieczorem czasu miejscowego do rozległych przerw w dostawach prądu w Hawanie i w innych częściach kraju – podały państwowe media. Według mediów niezależnych cała wyspa pogrążyła się w ciemnościach.
Kubańskie ministerstwo ds. energii i kopalń ogłosiło w serwisie X, że awaria doprowadziła do spadku produkcji prądu w zachodniej części kraju, co pociągnęło za sobą „załamanie narodowego systemu elektrycznego”.
Trwają prace w procesie przywracania energii – dodano.
Niezależny portal 14ymedio pisze o ”totalnym blackoucie„, w wyniku którego „po raz kolejny kraj całkowicie pogrążył się w ciemnościach„. Źródła portalu potwierdziły brak zasilania w wielu miastach i prowincjach. To pierwszy tak rozległy blackout w tym roku – ocenił 14ymedio.
Kuba od wielu miesięcy boryka się z poważnym kryzysem energetycznym, brakami paliw i niedoborem mocy w sieci elektrycznej. Od października do grudnia 2024 roku kilkakrotnie zdarzały się całkowite blackouty, a częste przerwy w dostawach prądu pogłębiały niezadowolenie mieszkańców i stawały się przyczyną protestów.
Rządzą komuniści!
Obecny kryzys gospodarczy i społeczny na rządzonej przez komunistów wyspie uznawany jest za jeden z najcięższych od przeprowadzonej pod wodzą Fidela Castro rewolucji z lat 50. XX wieku. Brakuje nie tylko prądu, ale też towarów pierwszej potrzeby, w tym żywności, leków i paliw. W ostatnich dwóch latach z zamieszkanego przez ok. 10 mln ludzi kraju uciekło ponad pół miliona osób.
W sklepach zaczyna brakować podstawowych produktów spożywczych, nawet kawy
Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie zaczyna brakować podstawowych towarów spożywczych, nawet uprawianej na tej wyspie kawy - wynika z doniesień lokalnych mediów.
Jak zauważa dziennik „Granma”, główny organ prasowy Komunistycznej Partii Kuby, nasilające się niedobory kawy to efekt spadku produkcji wywołanego brakiem rąk do pracy na plantacjach, zjawiska, jak dodaje gazeta niespotykanego w pierwszych latach po Rewolucji Kubańskiej.
Niezależne Radio Marti odnotowuje, że pierwsze lata komunistycznego ustroju na Kubie stały pod znakiem rekordowej produkcji kawy. W 1961 r. sięgnęła ona poziomu 60,3 tys. ton.
Według danych kubańskiego resortu rolnictwa do połowy dekady lat 70. XX wieku roczna produkcja kawy spadła do poziomu 20 tys. ton, aby następnie sukcesywnie maleć do poziomu 10 tys. ton w 2022 r. Obecnie szacowana jest na niespełna 6 tys. ton rocznie.
Rozgłośnia zauważa, że produkcja kawy na Kubie byłaby jeszcze niższa, gdyby nie zagraniczne spółki inwestujące w plantacje, głównie z Włoch. W przypadku upraw ryżu kluczowe są przedsięwzięcia na wyspie inwestorów z Wietnamu.
Cytowany przez Radio Marti działacz społeczny Yasser Sosa przekazał, że wraz z nasilającymi się niedoborami podstawowych produktów spożywczych w bieżącym roku nasila się na Kubie zjawisko niedożywienia ludności. Dodał, że dotyczy ono szczególnie seniorów oraz dzieci.
Według szacunków pozarządowego Kubańskiego Obserwatorium Praw Człowieka (OCDH) na zamieszkanej przez 11 mln osób wyspie 89 proc. populacji żyje w skrajnym ubóstwie.
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
pap, jb
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Przez Tuska sto milionów euro trafi do innych
Jak w Northvolt wyparowało 15 mld dol.
»»Skok Von der Leyen na oszczędności Polaków – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24