Szef rządu Szkocji: decyzje Londynu nam szkodzą
Niepodległość Szkocji jest możliwa w ciągu pięciu lat - uważa nowy pierwszy minister tego kraju John Swinney. Nie wyjaśnia jednak, jaka jest jego strategia w tej sprawie, zwłaszcza że większość mieszkańców Szkocji jest obecnie przeciwna secesji.
Swinney w poniedziałek został nowym liderem rządzącej od 2007 roku Szkockiej Partii Narodowej (SNP), która opowiada się za oderwaniem od Zjednoczonego Królestwa. W środę został on zaprzysiężony na stanowisko pierwszego ministra (premiera). W obu tych rolach zastąpił Humzę Yousafa, który ustąpił po zaledwie 13 miesiącach.
Złe decyzje Londynu
„Myślę, że niepodległość może zostać osiągnięta w tym czasie, ponieważ argumenty za nią są przekonujące. Jeśli przyjrzymy się dwóm największym problemom, z jakimi jako kraj borykamy się w Szkocji - skutkom wysokich kosztów utrzymania i konsekwencjom brexitu - to są to główne czynniki strategiczne, które wyrządzają Szkocji poważne szkody gospodarcze i społeczne z powodu złych decyzji podjętych w Westminsterze (tj. przez rząd Wielkiej Brytanii - PAP). Odpowiedzią na to jest niepodległość” - powiedział Swinney w rozmowie ze stacją Sky News.
Nowy przywódca SNP nie wyjaśnił, w jaki sposób zamierza poprowadzić Szkocję do niepodległości. Odkąd w listopadzie 2022 roku brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że władze Szkocji nie mają kompetencji, by rozpisać nowe referendum niepodległościowe bez zgody rządu brytyjskiego, SNP wyraźnie nie ma strategii działania w tej sprawie. Na dodatek w czwartek nowy szef rządu zlikwidował stanowisko ministra ds. niepodległości.
Wbrew woli Szkotów
Swinney przekonywał, że Szkocja została „wypchnięta z Unii Europejskiej” wbrew jej woli, bo większość jej mieszkańców głosowała w referendum w sprawie brexitu za pozostaniem w UE.
Problem polega jednak na tym, że od początku zeszłego roku przewagę w sondażach znów mają zwolennicy pozostania Szkocji w składzie Zjednoczonego Królestwa. Wygrali oni w prawie 50 z ok. 60 przeprowadzonych od tego czasu badań opinii, przy czym rzadko zdarzają się sondaże, w których któraś ze stron ma przewagę większą niż 5 punktów proc.
Kontrowersyjna ustawa do kosza
Swinney powiedział też, że jego rząd nie będzie próbował forsować ustawy pozwalającej na prawną zmianę płci na podstawie własnej deklaracji, której wejście w życie zablokował brytyjski rząd.
Szkocja jednak nie będzie eko: Plan „nierealistyczny”
Przyjęty w grudniu 2022 roku przez szkocki parlament projekt ustawy budził duże kontrowersje nawet w szeregach SNP. Był to pierwszy przypadek od czasu przywrócenia szkockiego parlamentu w 1999 roku, gdy przyjęty w nim projekt ustawy został zablokowany przez brytyjski rząd, a Sąd Najwyższy orzekł, że uczynił to zgodnie z prawem.
Yousaf jako pierwszy minister sugerował, że chce współpracować z brytyjską Partią Pracy w celu zmiany przepisów, ale Swinney jasno powiedział, że nie będzie forsował tej kwestii.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Polska ma produkować na potęgę! Na początek - amunicja
Listonosze bez dostępu do skrzynek pocztowych