Czesi podbiją polski rynek lotniczy?
Czeski portal Kiwi.com, sprzedający bilety lotnicze, testuje nowe usługi w Polsce, Czechach, Rumunii, Słowacji i Węgrzech - informuje czwartkowy „Puls Biznesu”. Mają one zapewnić zwrot pieniędzy w razie odwołania lotu i pomóc w znalezieniu zastępczego połączenia.
„Wybraliśmy Polskę, bo nie jesteśmy tu całkowicie nieznani, mamy dobre partnerstwo z LOT-em, działają tu wszyscy główni przewoźnicy niskokosztowi” - tłumaczył w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Oliver Dlouhy, szef Kiwi.com. „Testujemy nowy produkt w regionie nam bliskim, w którym możemy szybko zareagować i rozwiązać ewentualne problemy. Gdy model się sprawdzi, wprowadzimy go globalnie” - zapowiedział założyciel i prezes portalu.
Odpowedź na bolączki podróżnych?
Nowa usługa portalu to odpowiedź, przekonywał, na największe bolączki podróżnych: ograniczony wybór, gdy kupują bilety u przewoźnika, konieczność udostępniania danych, gdy korzystają z przeglądarki, czy trudność z odzyskaniem pieniędzy w razie odwołania lotu i z uzyskaniem pomocy przy znalezieniu zastępczego połączenia. Usługa - przekonuje Dlouhy - zapewnia natychmiastowy zwrot pieniędzy w przypadku odwołania lotu.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Obajtek: klimatyczna podwyżka energii dobije przemysł!
Z wielkich planów CPK został tylko igrek
„Financial Times”: Amerykanie pozbędą się TVN?
Chińczycy zdobyli z Księżyca coś niebywałego
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:
„My robimy to natychmiast na konto bankowe, a potem załatwiamy formalności z linią lotniczą. Po drugie, w przypadku zakłóceń w locie, na przykład opóźnienia, szukamy najlepszej oferty zastępczej w możliwie podobnym terminie. Nawet jeśli jest droższa, pokrywamy koszty” - zaznacza. Portal ma także zapewnić automatycznie przeprowadzaną odprawę.
PAP/ as/