Jak zdobyć pieniądze podatników z NFZ? To proste - wymyśl fikcyjnych pacjentów!
Przed sądem w Zgierzu (Łódzkie) stanie 50-letnia lekarz stomatolog, którą prokuratura oskarżyła o wyłudzenie na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia ponad 14 tys. zł . Kobiecie grozi kara do 8 lat więzienia - poinformował w czwartek rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
Według śledczych do przestępstwa doszło w latach 2007-2013. W tym czasie oskarżona prowadziła prywatny gabinet stomatologiczny w Konstantynowie Łódzkim, jednocześnie pracowała w˙poradniach stomatologicznych w Aleksandrowie Łódzkim i Ozorkowie, które korzystały z refundacji łódzkiego oddziału NFZ.
Jak ustalono, lekarka wykorzystywała dane pacjentów prywatnego gabinetu, tworzyła fikcyjne karty i wykazywała ich jako osoby leczone w poradniach stomatologicznych korzystających z refundacji NFZ. Potwierdzała też nieprawdę w sprawozdaniach z wykonanych procedur medycznych. W oparciu o te dokumenty, NFZ dokonywał refundacji.
W trakcie śledztwa zdecydowana większość pacjentów zaprzeczyła, że była leczona w poradniach w Aleksandrowie Łódzkim i Ozorkowie. Tylko nieliczni potwierdzili ten fakt. Natomiast wszyscy przyznali, że byli pacjentami oskarżonej w jej prywatnym gabinecie, gdzie płacili za wizytę.
Lekarka nie przyznała się do zarzutów. Wyjaśniła, iż w prywatnym gabinecie nie pobierała opłat od pacjentów i dlatego występowała o refundację, wykazując ich jako pacjentów poradni z˙Aleksandrowa Łódzkiego i Ozorkowa
lap/ PAP/ wSumie.pl/