Jednoosobowe Amber Gold w Łodzi - wyłudził od klientów 4 miliony złotych
Przed łódzkim sądem stanie 46-letni pośrednik finansowo-ubezpieczeniowy oskarżony o oszukanie ponad 50 klientów i wyłudzenie od nich ponad 4 mln zł. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście skierowała już do miejscowego sądu - powiedział dziś rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Według prokuratury Mirosław G. od 2008 roku prowadził w centrum Łodzi działalność gospodarczą, która polegała na pośrednictwie w sprzedaży produktów ubezpieczeniowych i finansowych jednej ze znaczących grup kapitałowych.
Mężczyzna nakłonił wielu klientów do powierzenia mu pieniędzy. Miał je lokować na korzystnie oprocentowanych lokatach, w rzeczywistości pieniądze klientów trafiały na jego konto bankowe. Do rzekomego zakładania lokat oskarżony wykorzystywał druki towarzystwa ubezpieczeniowego.
"Mężczyzna przeznaczał wyłudzone pieniądze na własne cele, w dużej części na spłatę długów. Przyjmowanymi +lokatami+ niejednokrotnie spłacał innych klientów" - wyjaśnił Kopania.
Do marca 2013 roku - według śledczych - Mirosław G. oszukał łącznie 54 osoby, które utraciły od 4 do nawet 400 tys. zł. W sumie wyłudził od nich ponad 4 mln zł.
Po tym, jak do towarzystwa ubezpieczeniowego zaczęli zgłaszać się niezadowoleni klienci, żądając zwrotu zainwestowanych pieniędzy, oskarżony zniknął. Został jednak zatrzymany i od września ub. roku przebywa w areszcie.
W śledztwie 46-latek częściowo przyznał się do winy. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
PAP/ as/