Informacje
Uczestnicy pikiety Klubów "Gazety Polskiej" przed gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie / autor: PAP/Marcin Obara
Uczestnicy pikiety Klubów "Gazety Polskiej" przed gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie / autor: PAP/Marcin Obara

Demonstracje! Sąd Najwyższy o protestach wyborczych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 czerwca 2025, 10:01

    Aktualizacja: 27 czerwca 2025, 11:30

  • Powiększ tekst

W piątek rano w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpoczęła się seria trzech posiedzeń jawnych w sprawie protestów przeciwko wyborowi prezydenta - m.in. tych, w związku z którymi zdecydowano o weryfikacji kart wyborczych.

Posiedzenia te wyznaczono w największej sali SN w piątek o godz. 9, 11 oraz 13.

W pierwszym posiedzeniu uczestniczy przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak oraz reprezentująca Prokuratora Generalnego prokurator z Prokuratury Krajowej Renata Macierzyńska-Jankowska. Na sali sądu są licznie zgromadzeni dziennikarze.

Sędziowie: Adam Redzik (C), Aleksander Stępkowski (L) oraz Paweł Wojciechowski (P) podczas rozprawy w Sądzie Najwyższym w Warszawie / autor: PAP/Marcin Obara
Sędziowie: Adam Redzik (C), Aleksander Stępkowski (L) oraz Paweł Wojciechowski (P) podczas rozprawy w Sądzie Najwyższym w Warszawie / autor: PAP/Marcin Obara

Możliwe nieprawidłowości przy sporządzaniu protokołów

Protesty rozpoznawane są w składach trzech sędziów. Pierwszy protest rozpoznają sędziowie: Adam Redzik, Aleksander Stępkowski i Paweł Wojciechowski. Sędzia Redzik poinformował, że bez rozpoznania został pozostawiony wniosek PG o przekazanie sprawy do Izby Pracy SN.

Wnosząca protest zgłosiła możliwe nieprawidłowości przy sporządzaniu protokołów. (…) SN doszedł do wniosku, że skarżąca uprawdopodobniła podnoszone zarzuty” - powiedział sędzia Redzik w związku z tym protestem. Jak przypomniał przed dwoma tygodniami SN zarządził oględziny kart wyborczych we wszystkich komisjach wskazanych w proteście.

Jak przekazał sędzia Redzik są to komisje z Krakowa, Olesna, Mińska Mazowieckiego, Strzelec Opolskich, Grudziądza, Gdańska, Bielska-Białej, Tarnowa, Katowic, Tychów, Kamiennej Góry i Brześcia Kujawskiego.

Wpłynęły protokoły ze wszystkich sądów rejonowych o przeliczeniu głosów

Jeszcze w czwartek SN informował, że wpłynęły protokoły ze wszystkich sądów rejonowych, które przeliczyły głosy oddane w II turze wyborów. Ponadto na stronie sądu opublikowano skany protokołów oględzin tych kart do głosowania; chodzi o obwodowe komisje: nr 95 w Krakowie, nr 3 w Oleśnie, nr 13 w Mińsku Mazowieckim, nr 9 w Strzelcach Opolskich, nr 25 w Grudziądzu, nr 17 w Gdańsku, nr 30 i 61 w Bielsku-Białej, nr 10 w Tarnowie, nr 53 w Katowicach, nr 35 w Tychach, nr 6 w Kamiennej Górze oraz nr 4 w Wieńcu (gm. Brześć Kujawski).

Na przykład w protokole z oględzin kart z obwodowej komisji wyborczej nr 95 w Krakowie wskazano, że błędnie przypisano Nawrockiemu 1132 głosy, a Trzaskowskiemu - 540 głosy, choć w rzeczywistości Trzaskowski uzyskał ich 1132, a Nawrocki - 540. Do podobnego błędu polegającej na odwrotnym przypisaniu liczby głosów doszło w komisji nr 25 w Grudziądzu, gdzie po przeliczeniu kart okazało się, że na Nawrockiego oddano 324 głosy, a na Trzaskowskiego - 504.

Z protokołu dotyczącego oględzin kart z obwodowej komisji wyborczej nr 3 w Oleśnie wynika, iż Trzaskowskiemu przypisano o jeden głos za mało, a Nawrockiemu - o jeden głos za dużo. Z kolei np. w protokole dotyczącym komisji nr 10 w Tarnowie napisano, że po przeliczeniu głosów obaj kandydaci dostali ich tyle, ile wpisano w protokole głosowania, czyli Nawrocki - 317, a Trzaskowski - 363.

Odnosząc się do nieprawidłowości, SN wskazał w czwartkowym komunikacie, że podobne „incydentalne przypadki” zdarzały się już w poprzednich latach.

Dwie demonstracje przed siedzibą SN

Po godz. 8 w piątek pod siedzibą sądu na placu Krasińskich zorganizowano manifestacje. Jedna grupa to m.in. działacze Klubów Gazety Polskiej, do której dołączyli b. premier Mateusz Morawiecki i działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz. Jak podawali organizatorzy tej manifestacji ich celem jest m.in. ochrona wyniku wyborów prezydenckich.

Druga to grupa osoby domagające się ponownego przeliczenia wszystkich głosów w wyborach i uważające, że rozpatrująca protesty wyborcze izba SN nie jest sądem. Większość protestów wyborczych rozpoznawana jest w SN na posiedzeniach niejawnych. „Z ważnych przyczyn, protesty mogą zostać skierowane do rozpoznania na posiedzeniu jawnym, w którym mogą wziąć udział uczestnicy postępowania, a także przedstawiciele mediów oraz publiczność” - wskazywał jednak SN.

Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta RP. Posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały odnoszącej się do ważności wyborów jest wyznaczone na wtorek 1 lipca br.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Amerykański taran rozniesie Zielony Ład?

Makłowicz po kilku miesiącach stracił głos w Krakowie

Potężny kryzys w „Czystym Powietrzu”

»»Co nowego w gospodarce? – oglądaj Flesz gospodarczy na antenie telewizji wPolsce24!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych