Powstaje druga Polska na granicy Kazachstanu i Chin
Dzisiaj Kazachstan zainaugurował nową strefę ekonomiczną przy granicy z Chinami – Korgas. Ma być hubem handlowym dla Nowego Jedwabnego Szlaku. Dziś z Chin przez Kazachstan do Europy rocznie dociera ok. tysiąca pociągów towarowych, ale do 2020 r. ma ich być ponad 12 tys.
Szef MSZ Kazachstanu Erlan Idrissow powiedział PAP, że polskie firmy są mile widziane w Korgas. "Prezydent Nursułtan Nazarbajew miał niedawno owocne spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w Nowym Jorku. Ustalili, że prezydent Nazarbajew złoży oficjalną wizytę w Polsce. Polska jest strategicznym partnerem dla Kazachstanu w Europie, dlatego wszystkie firmy znad Wisły zachęcamy do inwestowania w Korgas" - mówił.
"Wiemy, że Polska ma potencjał w logistyce, dlatego zapraszamy firmy z tego sektora. Także inne firmy, które chcą handlować z Chinami i innymi azjatyckimi krajami" - wskazał szef MSZ Kazachstanu.
Jak dodał, miejsce, gdzie dziś powstaje suchy port, centra logistyczne i magazyny, jeszcze kilka lat temu było pustynią. Dziś - jak podkreślił - staje się hubem współpracy państw Europy, Bliskiego Wschodu, Chin i Azji Środkowej.
Idrissow podkreślił, że utworzenie suchego portu i specjalnej strefy ekonomicznej będzie korzystne dla Chin, Rosji, Europy, Turcji, krajów azjatyckich, a przede wszystkim Kazachstanu. "Zdajemy sobie sprawę z interesów różnych narodów, ale uważamy, że wystarczy dużo przestrzeni, by realizować filozofię win win" - podsumował szef MSZ.
Z kolei prezes suchego portu "Korgas Gateway" powiedział dziennikarzom, że zainteresowanie obecnością w strefie Korgas wyraziło kilkadziesiąt zagranicznych firm, które chcą mieć tu swoje centra logistyczne i dostęp do chińskiego rynku. Jak dodał, długoterminowy plan rozwoju Korgas zakłada też wybudowanie tam lotniska. "W założeniu Korgas ma być wykorzystany jako kombinacja różnych środków transportu - pociągów, ciężarówek i samolotów" - podsumował.
Suchy port ma być gotowy w połowie 2016 roku.
Region strefy był przed wiekami jednym z przystanków na jedwabnym szlaku, którym karawany kupieckie z Chin docierały do Europy. Dziś ma być bramą dla chińskich pociągów, które wyładowane towarami pojadą przez Kazachstan w stronę Europy. Składy mają przekraczać granicę właśnie w Korgas i zatrzymywać się w tym kazachskim hubie handlowym, nazywanym też suchym portem. Tu ma odbywać się przeładunek, a w okolicy mają powstać ogromne magazyny, centra logistyczne i zakłady przemysłowe. Prace nad rozbudową infrastruktury trwają. Dzięki temu i inwestycjom w infrastrukturę transportową droga handlowa z Chin do Europy ma być krótsza – zajmie 14-16 dni zamiast 45-60 dni, bo tyle trwa transport morzem.
Hub ma być elementem lansowanej przez Chiny szerszej koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku. Odwołuje się do dawnego szlaku handlowego łączącego Chiny z Europą i Bliskim Wschodem, który był wykorzystywany przez kupców od III wieku p.n.e. do XVII wieku n.e. Liczące 12 tys. km połączenie przestało mieć znaczenie ok. 1650 r., po odkryciu drogi morskiej do Chin. Obecnie jest jedną z kluczowych koncepcji rozwoju gospodarczego Państwa Środka.
Polska ma być pierwszym krajem UE na tym szlaku, do którego będą wjeżdżały pociągi z azjatyckimi towarami. Na trasie Chengdu (Chiny) – Łódź już kursują pociągi, ale według chińskich założeń skala przedsięwzięcia ma być znacznie większa. W 2014 r. z Chin do Europy przez Kazachstan dotarło tysiąc pociągów towarowych. Kazachskie koleje szacują, że w 2020 r. dzięki tym inwestycjom rocznie ma ich przejeżdżać przez kraj ponad 12 tysięcy.
Kazachowie chcą wykorzystać fakt, że Korgas leży na Nowym Jedwabnym Szlaku, by przyciągnąć w ten region inwestycje z całego świata. Dlatego w poniedziałek ogłosili uruchomienie tam specjalnej strefy ekonomicznej „Korgas-Wschodnia Brama”, dzięki której lokowanie tam kapitału dla zagranicznego biznesu ma być opłacalne. Firmom, które zainwestują tam określone pieniądze, Astana zamierza zwracać część poniesionych nakładów. Przez 10 lat mają być też zwalniane z płacenia podatków. Strefa liczy 4,5 tys. hektarów. Dla Chin, które są zaangażowane w projekt, Korgas oznacza też uproszczenie procedur handlowych i celnych.
Według kazachskich mediów w Korgas swoje centra dystrybucyjne chcą otworzyć m.in. takie firmy, jak Hewlett Packard, Toyota czy DHL. Chcą tu działać firmy z takich sektorów, jak m.in. żywność, produkcja metali, farmacja, przemysł maszynowy, skórzany, czy tekstylny.
Region od kilku lat bardzo szybko się rozwija. Na samej granicy istnieje od kilku lat tzw. Chińsko-Kazachskie Centrum Współpracy, gdzie interesy robią przedsiębiorstwa z obu krajów. Dostanie się do centrum nie wymaga specjalnych dokumentów czy wizy, wystarczy dowód tożsamości. Według chińskich danych w samym 2014 r. interesy handlowe robiło tam prawie 2 mln ludzi z obu krajów.
Hub Korgas ma być także wykorzystywany do transportu towarów przez Turkmenistan do Iranu, pozwalając na dotarcie do portów położonych nad Zatoką Perską.
Koncepcja Nowego Jedwabnego Szlaku została zaprezentowana jesienią 2013 r. przez lidera Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Rok później, w listopadzie 2014 r. prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew ogłosił nową gospodarczą strategię rozwoju kraju, która zakłada zrealizowanie projektów inwestycyjnych o wartości 40 mld dolarów do 2020 roku. Przewiduje realizację dużych projektów infrastrukturalnych – budowę linii kolejowych i autostrad, łączących w tym ogromnym kraju wschód z zachodem i północ z południem. „Świetlista Droga” (Nurly Zhol), bo tak nazwana została ta strategia jest zbieżna z chińską koncepcją.
PAP/ as/