Polska podbije kosmos z Kazachstanem?
Polska i Kazachstan rozmawiają o zwiększeniu współpracy w branżach spożywczej, technologii wojskowych, kosmicznej, IT i turystycznej - mówi wiceszef MSZ Kazachstanu Roman Wasilenko. Oba kraje leżą na Nowym Jedwabnym Szlaku i potencjał mają też usługi transportowo-logistyczne - ocenia.
„Na rynku kazachskim działa 200 polskich firm lub spółek joint venture. Są wśród nich nie tylko te największe, takie jak Polpharma i Selena, ale też przedsiębiorstwa z sektora MŚP” - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Kazachstanu, który przyjechał do Polski w związku z wizytą szefa MSZ Kazachstanu Bejbutem Atamkułowem.
Dla porównania - jak dodał - firm z kapitałem niemieckim w Kazachstanie jest 900, a 10 tys. - z rosyjskim. „Największymi partnerami handlowymi Kazachstanu są: Rosja, Włochy i Chiny, ale łączna wymiana z krajami UE stanowi ok. 50 proc. naszych obrotów handlowych” - wskazał.
Podkreślił, że polskie produkty są znane wśród kazachskich odbiorców - przede wszystkim jabłka, meble, leki, a także traktory.
Jak zaznaczył, Polska i Kazachstan „rozmawiają obecnie na temat zwiększenia współpracy w branży spożywczej, technologii wojskowych, kosmicznej, IT i turystycznej”.
Dodał, że zainteresowanie Polaków jego krajem rośnie - w zeszłym roku polski ruch turystyczny do Kazachstanu wzrósł o 35 proc. „Mamy bezpośrednie połączenia lotnicze LOT-u z Warszawy do stolicy kraju, miasta Nursułtan (dawna Astana - PAP) cztery razy w tygodniu. Ponieważ samoloty mają pełne obłożenie, rozmawiamy o zwiększeniu częstotliwości lotów” - zapowiedział.
Wasilenko przyznał, że inwestycji kazachskich firm w Polsce jest niewielkie. „Ale to oznacza, że jest duży potencjał wzrostu” - ocenił. Dodał, że przedstawiciele Polski i Kazachstanu rozmawiają na temat powołania Rady Biznesu, która miałaby pomóc w zacieśnieniu kontaktów biznesowych między naszymi krajami.
Ocenił, że jednym z najbardziej obiecujących sektorów współpracy jest branża usług transportowo-logistycznych. „Zarówno Polska, jak i Kazachstan leżą na Nowym Jedwabnym Szlaku. Wasz kraj modernizuje port w Gdańsku, co dla naszych firm, które chcą odprawiać towary do Europy, jest szczególnie interesujące; rozwijacie połączenia drogowe, linie kolejowe” - mówił.
Przyznał, że Polska jest atrakcyjna dla przedsiębiorstw z Kazachstanu przede wszystkim jako część szerszego rynku Unii Europejskiej. „Polska to 6. największa gospodarka UE, blisko 40 mln ludzi, część jednolitego rynku” - zaznaczył. Podkreślił, że kazachskie przedsiębiorstwa interesują się współpracą z polskimi partnerami w zakresie produkcji żywności, turystyki, IT i budowy maszyn. „W najbliższej przyszłości tendencja do tworzenia w Kazachstanie spółek joint venture z polskim kapitałem będzie rosła” - ocenił.
Według niego w najbliższych latach będzie też zwiększała się wymiana handlowa między naszymi krajami. „Trend wzrostowy odnotowaliśmy już w dwóch pierwszych miesiącach tego roku; w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wymiana zwiększyła się o 17 proc.” - powiedział.
Zwrócił uwagę na dobrą kondycję kazachskiej gospodarki - w ubiegłym roku wzrosła ona o 4,1 proc., podczas gdy dwa lata wcześniej odnotowała 1-proc wzrost. „Od czasu odzyskania przez nasz kraj niepodległości w 1991 r. gospodarka urosła piętnastokrotnie” - zaznaczył. To efekt prywatyzacji i otwarcia rynku dla zagranicznych inwestorów - dodał.
„Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (od czasu uzyskania przez Kazachstan niepodległości - PAP) wynosi 300 bln dol. i jest największa w regionie” - powiedział. Zaznaczył, że stanowi to 80 proc. wszystkich zagranicznych inwestycji w Azji Centralnej.
Wzrost gospodarczy kraju - jak powiedział - jest wspomagany zasobami ropy naftowej i gazu, a także innych bogactw mineralnych. „Kazachstan jest największym na świecie eksporterem naturalnego uranu. Jesteśmy też znaczącym producentem mąki, krzemochromu czy żelazostopów” - wyliczył. Dodał, że gospodarka kraju się dywersyfikuje. Chodzi o przyciągnięcie inwestycji z zagranicy do innych branż, poza wydobywczą.
„Obecnie 70 proc. kazachskiego eksportu to ropa i gaz. Branża ta wypracowuje ok. 60 proc. wpływów budżetowych” - wskazał. Przykładem zmian jest m.in. międzynarodowe centrum finansowe w stolicy, w którym obowiązuje tzw. common law, czyli prawodawstwo krajów anglosaskich. Dla zarejestrowanych tam firm przewidziano liczne preferencje, w tym podatkowe. W kraju działa też 11 specjalnych stref ekonomicznych.
Kazachstan jest również jednym z założycieli Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, do której należą też: Białoruś, Rosja, Armenia i Kirgistan. „To przede wszystkim unia celna. Byliśmy inicjatorem tego projektu m.in. dlatego, że dzięki niemu od naszej granicy z Chinami po białoruską granicę z Polską jest tylko jeden obszar celny. To czynnik, który pozytywnie wpłynie na rozwój inicjatywy Pasa i Szlaku, której częścią jesteśmy jako pierwszy kraj na szlaku z Europy do Chin” - wskazał.
Dodał, że jego kraj ma być hubem tranzytowym na Nowym Jedwabnym Szlaku, co ma zwiększyć zainteresowanie Kazachstanem zagranicznych przedsiębiorców. „Wybudowaliśmy 2,5 tys. kilometrów nowych linii kolejowych oraz 4 tys. kilometrów dróg” - wyliczył.
Przypomniał, że w rankingu Banku Światowego „Doing Business 2019” jego kraj zajął 28. miejsce, a rok wcześniej 36. Według niego inwestorów przyciągają do Kazachstanu m.in.:+ możliwość ekspansji na rynki Azji Środkowej i zachęty podatkowe. „Przedsiębiorca może uzyskać 30 proc. zwrotu z inwestycji, jeśli jej wartość przekracza 20 mln dol. i jest to np. fabryka, która z powodzeniem uruchomiła produkcję” - powiedział.
Zaznaczył, że polscy inwestorzy zainteresowani wejściem na rynek kazachski powinni kontaktować się m.in. z ambasadą Kazachstanu w Polsce czy przedstawicielstwem firmy Kazakh Invest, w której otrzymają wsparcie „od podjęcia pierwszych kroków, do zakończenia inwestycji”.
Wiceszef kazachskiej dyplomacji zwrócił też uwagę, że wiele osób polskiego pochodzenia piastuje w Kazachstanie wysokie funkcje państwowe, przyczyniając się do zacieśniania wzajemnych relacji. Podkreślił, że tamtejsza Polonia liczy 34 tys. osób, które mieszkają głównie na północy kraju, przy granicy z Rosją. „Są częścią naszego wieloetnicznego społeczeństwa. W naszym kraju mieszka 130 grup etnicznych” - powiedział.
PAP/ as/