Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Francja twarda przy porozumieniu klimatycznym: Ostrze ataku celuje w Polskę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 listopada 2015, 14:16

  • Powiększ tekst

Porozumienie klimatyczne, które ma być przyjęte na szczycie klimatycznym w Paryżu w grudniu 2015 r., "będzie albo wiążące, albo go nie będzie wcale" - oświadczył dziś przebywający na Malcie w związku ze szczytem UE prezydent Francji Francois Hollande.

Jest to reakcja na wypowiedź amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry'ego, który w wywiadzie dla "Financial Timesa" w środę powiedział, że porozumienie, jakie ma być podpisane w Paryżu "zdecydowanie nie będzie traktatem" oraz że "nie będzie w nim wiążących docelowych pułapów redukcji, jak to miało miejsce w wypadku porozumienia z Kioto".

Zdaniem francuskiego przywódcy zaakceptowanie takiej postawy "oznaczałoby, że nie są możliwe ani zweryfikowanie, ani kontrola zobowiązań", które zostaną przyjęte w Paryżu.

Hollande zaznaczył, że odnosi się ze zrozumieniem do sytuacji, w jakiej znalazł się Biały Dom w związku z oporami zdominowanego przez Republikanów Kongresu. "Jeśli jednak uda się zawrzeć porozumienie, to powinniśmy nadać mu charakter wiążący" - zaznaczył.

Szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius wyraził dziś ubolewanie z powodu "niezbyt fortunnego sformułowania", którego użył w wywiadzie Kerry. "Rozmawiałem wczoraj z Kerrym. Trzeba postawić sprawę jasno. Możemy dyskutować o naturze prawnej porozumienia, natomiast jest oczywisty fakt, że część ustaleń musi mieć wymiar praktyczny" - dodał.

Konferencja klimatyczna COP21 rozpocznie się 30 listopada w Paryżu, a zakończy 11 grudnia. Uczestniczyć w niej będą delegacje 195 państw. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, na konferencji zostanie zawarte najbardziej ambitne porozumienie klimatyczne, które zastąpi protokół z Kioto podpisany pod egidą ONZ w 1997 roku. Nowe porozumienie klimatyczne miałożby obowiązywać od 2020 roku.

USA są drugim po Chinach państwem na świecie, które emituje największe ilości gazów cieplarnianych. Pređzyđdent Barack Obama uczynił z walki z ociepleniem klimatu priorytet swej drugiej kadencji. Zgłoszone przez jego administrację prođpođzyđcje ustaw, mających ograniczać emisje CO2, były blođkođwađne w Kongresie przez Ređpuđbliđkađnów. Uważają oni, że prođpođzyđcje Białego Domu są zbyt kosztowne dla przemysłu i gospodarski.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych