KGHM zasponsoruje klasy branżowe
KGHM w poniedziałek podpisał list intencyjny z lokalnymi samorządami i przedstawicielami szkół w sprawie objęcia patronatem 42 klas branżowych w szkołach powiatów legnickiego, lubińskiego, głogowskiego oraz bolesławieckiego
Klasy branżowe, które będą kształcić m.in. przyszłe kadry miedziowej spółki, zostaną objęte patronatem w szkołach w Legnicy, Lubinie oraz w powiatach głogowskim i bolesławieckim. Klasy będą kształcić m.in. w kierunkach elektryk, monter, elektromonter czy w kierunku wiertniczym. KGHM uczniom tych klas zaoferuje przede wszystkim pomoc merytoryczną pracowników spółki, materiały dydaktyczne oraz system praktyk i stażów. Rozważane jest wprowadzenie systemu stypendialnego.
Podpisanie listów intencyjnych poprzedziła konferencja „Kompetentni w branży górniczo - hutniczej. KGHM kluczowy partner w kształceniu zawodowym”, w której wzięła udział minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
W reformie szkolnictwa branżowego muszą uczestniczyć wszyscy: pracodawcy, nauczyciele, dyrektorzy szkół i rodzice, bo to oni decydują, jaką szkołę wybierze młody człowiek, () promowanie szkolnictwa branżowego będzie trwało kilka lat, bo nie łatwo jest nadrobić kilkunastoletnie zapóźnienia - mówił Zalewska podczas konferencji.
Minister dodała, że na szkoły branżowe jest około 9 mld zł subwencji oświatowej, a - jak podkreśliła - kolejnych 4 mld zł jest w urzędach marszałkowskich.
Tam pieniądze są najsłabiej wydawane - oceniła.
Zalewska podkreśliła, że w 2019 r. każda ze szkół branżowych będzie musiała mieć podpisaną umowę z pracodawcą.
Nie będziemy finansować szkoły, która kształci bezrobotnych - mówiła.
Ostateczne zmiany w szkolnictwie branżowym - jak poinformowała szefowa MEN - mają zostać przedstawione 6 kwietnia na kongresie we Wrocławiu.
Szkoła branżowa ma być elastyczna, ma być małą firmą. Będziemy w tym kontekście przekonywać do zmian w ustawach podatkowych, bo np. wiele spółek chce się zaangażować i postawić mini halę na terenie szkoły z elementem linii produkcyjnej, ale dyrektorzy nie chcą tego przyjąć, bo muszą zapłacić podatek od darowizny. To pokazuje, jak wiele mechanizmów utrudnia rozwój szkół branżowych - mówiła Zalewska.
Dodała, że to przedstawiciele poszczególnych branż piszą podstawy programowe dla szkół branżowych i że pracodawcy będą w komisjach egzaminujących absolwentów tych szkół.
W 90-proc. będzie to egzamin praktyczny, nas nie interesuje opisywanie obrabiarki, nas interesuje, podobnie jak pracodawcę, praca na obrabiarce - powiedział Zalewska.
Prezes KGHM Polska Miedź Radosław Domagalski-Łabędzki podkreślił, że KGHM to firma globalna, która musi sprostać zmieniającym się warunkom ekonomicznym i nowym warunkom procesów wydobycia.
Wyzwaniem jest też przygotowanie nowych kadr pracowników, musimy tu dokonać skoku jakościowego, tak by pełnoprawny pracownik KGHM charakteryzował się nadzwyczajnymi kompetencjami - powiedział prezes.
Dodał, że KGHM stawia na mocną współpracę z samorządami.
Chcemy angażować się w projekty, które zmieniają system edukacji i dostosowują go do realnych potrzeb polskich przedsiębiorców - powiedział prezes.
Podkreślił, że KGHM chce pokazać młodym korzyści i możliwości płynące z ukierunkowanego modelu kształcenia. „Chcemy przez to zapewnić sobie możliwość pozyskania kadr w obszarach, w których mamy największe potrzeby: to elektrycy, monterzy, elektromonterzy czy kierunek wiertniczy” - mówił.
SzSz (PAP)