10 mld zł na inwestycje kolejowe w tym roku
PKP Polskie Linie Kolejowe zwiększą w tym roku wydatki na inwestycje do 10 mld zł z 5 mld zł wydanych w roku ubiegłym - poinformował Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
Proces inwestycyjny się rozpoczął i w tym roku mamy wydać 10 mld zł. W ubiegłym roku to było 5 mld zł. Z tego powodu, że skok jest niezwykle istotny, pozostaniemy z wykonawcami w bardzo bliskich kontaktach. Osobiście również zamierzam jeździć w różne miejsca, tam gdzie będzie potrzebna jakaś interwencja, bowiem wykonawców należy doceniać, ale też patrzeć im na ręce w sposób stały - powiedział podczas wtorkowej konferencji Bittel.
Według wiceministra rok ubiegły dla PKP PLK był niezwykle istotny, o czym świadczy ogromna liczba zakontraktowanych umów realizacyjnych, dokończenie wielu przetargów, czy opracowanie programu utrzymaniowego, który przez rząd został przyjęty na początku tego roku.
Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych przypomniał, że na początku ubiegłego roku spółka miała zakontraktowane umowy wartości niecałych 8 mld zł, podczas gdy na początku tego roku wartość ta wzrosła do 26 mld zł.
To co jest najważniejsze, to fakt, że w ubiegłym roku weszliśmy na place budowy. Na prawie wszystkie duże inwestycje weszliśmy w terminach, które wcześniej zaplanowaliśmy – powiedział prezes.
Merchel poinformował, że PKP PLK zamierza w tym roku przejść na zupełnie inny system oceny i kontroli wykonywanych prac na liniach kolejowych.
Nie poprzez pojedyncze kontrakty, ale systemowo poprzez ocenę wszystkich kontraktów realizowanych przez jednego wykonawcę - wyjaśnił.
Prezes powiedział, że obecnie zdarzają się sytuacje, kiedy to jedna firma realizuje jeden kontrakt wzorowo, a z realizacją innego zamówienia są już problemy.
Szef PKP PLK powiedział, że obecnie ceny oferowane w przetargach przez wykonawców są zbliżone lub wyższe od kosztorysów inwestorskich, podczas gdy w ubiegłym roku były one niejednokrotnie o 20 do 30 proc. niższe od wycen zamawiającego.
Porównując poziom cen widzimy, że są one na poziomie tych z roku 2014, czy 2015. Natomiast niewątpliwie będą one rosły ze względu na jeden czynnik, czyli wzrost wartości wynagrodzeń pracowniczych - stwierdził prezes.
Merchel powiedział, że bardzo ważną kwestią dla spółki jest przygotowywanie kolejnych inwestycji, które będą realizowane już w następnej unijnej perspektywie budżetowej.
Na podst. PAP