Merkel chce szybkiego powołania rządu
Kanclerz Niemiec Angela Merkel (CDU) z zadowoleniem powitała w poniedziałek zaakceptowanie umowy koalicyjnej z blokiem chadeckim CDU/CSU przez socjaldemokratów (SPD) w referendum i podkreśliła, że pragnie szybkiego powołania rządu
Ważne jest, żebyśmy szybko przystąpili do pracy - powiedziała przed posiedzeniem prezydium CDU, wskazując m.in. na potrzebę zajęcia się takimi kwestiami, jak międzynarodowa polityka handlowa.
Podkreśliła, że umowa koalicyjna jest „księgą zleceń i zadań, które musimy zrealizować”.
Czytaj także:Koniec kryzysu rządowego w Niemczech
Nawiązując do Unii Europejskiej wskazała, że „w polityce europejskiej potrzebny jest mocny głos Niemiec, wspólnie z Francją i innymi państwami członkowskimi”, np. jeśli chodzi o międzynarodową politykę handlową. Wskazała, że w Niemczech zależy od tego wiele miejsc pracy. Agencja dpa pisze, że Merkel nawiązała w ten sposób do zapowiadanego przez prezydenta USA Donalda Trumpa podniesienia ceł na stal i aluminium.
Oczekuje się, że 14 marca Merkel zostanie w Bundestagu wybrana na kanclerz Niemiec; będzie to jej czwarta kadencja.
Prawie dwie trzecie biorących udział w referendum członków SPD (66,02 proc.) poparło wejście do koalicji rządowej z chadecją. Wynik referendum ogłoszono w niedzielę.
W wyborach do Bundestagu 24 września 2017 roku zarówno CDU/CSU (32,9 proc.), jak i SPD (20,5 proc.) uzyskały wyniki najgorsze w powojennej historii tych partii.
Po fiasku rozmów o koalicji z FDP i Zielonymi w listopadzie chadecy rozpoczęli starania o sojusz z SPD. Od 24 października kanclerz Merkel i jej ministrowie sprawują swe obowiązki komisarycznie.
SzSz (PAP)