Informacje

fot. Facebook
fot. Facebook

Wielodzietna rodzina według urzędnika: "nieudacznicy i dziecioroby"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 czerwca 2013, 14:56

  • Powiększ tekst

Oj udała się III RP urzędnicza arystokracja, oj udała! Nie tylko blokuje wszelkie możliwe przejawy przedsiębiorczości Polaków, ale ich samych uważa najwyraźniej za podludzi. Popis takiego rozumowania pokazał jeden z łódzkich urzędników wypowiadając się na temat rodzin wielodzietnych.

Wszystko zaczęło się od fejsbukowego wpisu eurodeputowanej Joanny Skrzydlewskiej, która postanowiła pochwalić się swoim wkładem w ustanowienie w Łodzi Karty Dużej Rodziny, która gwarantuje wiele ułatwień dla rodzin wielodzietnych. Pod jej wpisem głos zabrał Marcin Mucha - łódzki urzędnik, pracownik departamentu kultury fizycznej, sportu i turystyki urzędu marszałkowskiego. Głos to, przyznają Państwo, aż uroczy w swojej bezczelności.

Znowu pomagają nieudacznikom i dzieciorobom

A niżej po pytaniu eurodeputowanej o co mu chodzi postanowił rozwinąć swoją myśl.

No. Nieudacznicy. Nie potrafią zarobić na utrzymanie rodziny. I tak. Dziecioroby. Narobili dzieci i będą korzystać z przywilejów. Każdy jest kowalem własnego losu

To piękne słowa, te o "byciu kowalem swojego losu", szczególnie gdy wypowiada je ktoś żyjący z naszych podatków. Z pewnością pan Mucha doskonale potrafi utrzymać siebie i swoją rodzinę, dzięki pensji w całości zasilanej pieniędzmi podatników.

Trzeba tutaj przyznać, że eurodeputowana wykazała się refleksem - zapytana o słowa urzędnika, podała przykład pewnej rodziny wielodzietnej, dość znanej Polakom.

Chciałabym zwrócić uwagę, że ojcem rodziny wielodzietnej jest Bronisław Komorowski.

Eurodeputowana uważa, iż wypowiedź pracownika urzędu marszałkowskiego jest godna ubolewania.

A my dodamy, iż nie jest to zaskakujące, urzędnicze zachowanie. Każdy kto miał styczność z urzędnikami doskonale wie jaką klasą i zrozumieniem potrafią wykazać się nasi neo-arystokraci. Zachowanie podobne do zachowania pana Muchy jest coraz częstsze wśród "klasy dojącej" budżet państwa, czyli nas - podatników. Warto się tylko zastanowić jak doskonale pan Mucha poradziłby sobie pozbawiony urzędniczego parasola? Na pewno doskonale!

Urzędnik do rodzinach wielodzietnych:

 

as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych