Ziemkiewicz o akcji w Gorzowie: "Widomy znak opieki pańskiej nad nieudacznikami, tworzącymi służby państwowe"
Rafał Ziemkiewicz w charakterystyczny sarkastyczno-prześmiewczy sposób zabrał dziś głos na temat zajścia w Gorzowie w swoim cotygodniowym felietonie na stronie Interia.pl.
Ziemkiewicz twierdzi, że fakt, iż nikt postronny nie ucierpiał w wyniku akcji policji to znak na Bożą Opatrzność czuwającą nad naszymi służbami.
Nasi przodkowie twierdzili, że Polska pozostaje pod szczególną opieką Boża i wszystko jej zawdzięcza. I mieli rację. Najnowszy przykład opieki Bożej mieliśmy w tym tygodniu w Gorzowie, kiedy to wataha policjantów usiłowała chaotycznie zatrzymać furiata z tłuczkiem, strzelając do niego z różnych stron z kilku metrów i nijak nie mogąc trafić.
Ziemkiewicz odnosi się do filmowego zapisu zajścia.
Na filmowym zapisie tej popisowej akcji obserwować można wykwitające na ścianie pobliskiego budynku malowniczymi obłoczkami rykoszety. To, że któryś z tych rykoszetów nie rozwalił głowy przypadkowemu przechodniowi, dziecku ani kobiecie, że nie zranił nawet tych, z przeproszeniem, stróżów prawa, a samego furiata ledwie drasnął w ucho, to jest właśnie cud Boże i widomy znak opieki pańskiej nad nieudacznikami, tworzącymi służby państwowe.
Publicysta komentuje też postawę ministra Sienkiewicza wobec całej sprawy.
Oburzające, jak nikt nie chwali policji, że może na wariata z tłuczkiem była za cienka, ale zatrzymanie w Lublinie nastolatka z tzw. falangą, czyli zarejestrowanym sądownie jak najbardziej legalnym znakiem polskiego ruchu narodowo-radykalnego poszło jej na wzór-konspekt, wykazując liczebność i koordynację całego prokuratorsko-policyjnego spec-aparatu! Pan minister Sienkiewicz byłby doprawdy dumny, gdyby nie był zajęty dilem w sprawie PWPW, giełdy oraz wyczarowywania pieniędzy z NBP na kiełbasę wyborczą, dilem, jak widać, mimo ujawnienia, realizowanym wciąż konsekwentnie, z całą platformerską bezczelnością. Po trzecie wreszcie, policjant musi przynosić z miasta mandaty i ratować nimi budżet ("Nie wracać mi k... bez trzydziestu mandatów na łeb!", pamiętacie to Państwo jeszcze?). Kiedy tu się szkolić do walki z tłuczkowym terrorystą?
Czy zgadzają się Państwo z opinią Rafała Ziemkiewicza? Więcej w jego tekście: http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-pod-twoja-obrona,nId,1470929
Interia.pl/ as/