W Hiszpanii atakują ośrodki dla imigrantów
Trzy osoby zostały ranne w ataku na centrum pobytu dla młodych uchodźców w Katalonii w północno-wschodniej Hiszpanii. Od środy nieznani sprawcy zaatakowali w tym regionie też dwie inne placówki dla nieletnich migrantów.
Katalońska policja poinformowała we wtorek, że najtragiczniejszy przebieg miało zdarzenie, do którego doszło w miejscowości Castelldefels w prowincji Barcelona, gdzie 25 zamaskowanych mężczyzn wdarło się do ośrodka dla nieletnich uchodźców.
W trakcie ataku ucierpiał jeden z podopiecznych, a także dwóch pracowników ośrodka. Nieletni mieszkaniec placówki trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło podczas weekendu – ujawniły regionalne władze Katalonii.
Z informacji katalońskiego rządu, tzw. Generalitatu, wynika, że to kolejny w ostatnich dniach atak na ośrodek dla nieletnich migrantów w Katalonii. W środę doszło do ataku w tego typu placówce w miejscowości Canet de Mar, również w prowincji Barcelona.
Do ośrodka podlegającego naszej administracji wtargnął mężczyzna uzbrojony w maczetę. Podczas tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń - ujawnił Generalitat.
Tymczasem według hiszpańskich mediów celem ataku nieznanych sprawców stała się między środą a poniedziałkiem także inna, trzecia placówka dla nieletnich migrantów w Katalonii.
Najliczniejszą grupą narodowościową wśród przebywających w Hiszpanii nieletnich migrantów stanowią Marokańczycy. Według szacunków rządu Pedra Sancheza bez opieki jest tam około 11 tys. osób niepełnoletnich z Maroka.
W listopadzie socjalistyczny rząd Hiszpanii rozpoczął rozmowy z władzami w Rabacie na temat powrotu marokańskich dzieci, które nielegalnie dostały się do Hiszpanii i przebywają na jej terytorium bez opieki.
Półwysep Iberyjski stał się w 2018 r. głównym kierunkiem nielegalnej migracji z Afryki. O ile wcześniej był to szlak z Libii do Włoch, to obecnie większość afrykańskich przybyszów próbuje pokonać Morze Śródziemne kierując się do Hiszpanii. W całym 2018 r. dotarła tam rekordowa liczba 64,3 tys. osób, z których 57,5 tys. przybyło drogą morską.
Na podst. PAP