TYLKO U NAS: PPK - to będzie efekt kuli śnieżnej
1 lipca wystartowały Pracownicze Plany Kapitałowe - pracownicy są do nich automatycznie zapisywani, ale sukces PPK zależy w dużej mierze od tego, czy będą chcieli pozostawać w tym programie przez lata. A tylko wtedy osiągnięty zostanie cel, jakim jest długoterminowe oszczędzanie na emeryturę.
Około 20 instytucji finansowych będzie obsługiwało Pracownicze Plany Kapitałowe, a PFR TFI jest jedną z tych instytucji, jednak jego rola jest szczególna.
Ewa Małyszko, prezes PFR TFI S.A: Rola PFR TFI w całym programie jest szczególna. Ustawodawca wyznaczył nam funkcję instytucji wyznaczonej, która gwarantuje dostęp do oferty PPK dla firm, które z różnych powodów nie znajdą dla siebie na rynku innej instytucji finansowej do prowadzenia PPK. Mówiąc inaczej, PFR TFI będzie gotowe zawrzeć umowę o zarządzanie PPK z każdym pracodawcą, który wyrazi taką wolę. Co więcej, w przypadku, gdy wybrana przez pracodawcę instytucja finansowa nie będzie mogła kontynuować swoich zobowiązań, my jako PFR TFI będziemy mogli przejąć od niej prowadzenie PPK.
Jednocześnie PFR TFI działa tak samo jak inne instytucje finansowe, które mogą zarządzać PPK. Jesteśmy skoncentrowani na tym by zapewnić najlepszą jakość zarządzania PPK, to nasz główny obszar działalności.
Czyli TFI PFR nie może odmówić współpracy z żadną firmą, nawet najmniejszą, ale inne fundusze mogą?
Gdyby zaistniała taka sytuacja, że instytucja finansowa odmawia podpisania umowy o zarzadzanie PPK, pracodawca ma zawsze rozwiązanie, może zgłosić się do PFR TFI. Instytucja wyznaczona nie może odmówić żadnemu pracodawcy, bez względu na wielkość zatrudnienia.
Ale nie sprowadzamy naszej działalności wyłącznie do funkcji instytucji wyznaczonej. W naszym TFI każde przedsiębiorstwo otrzyma taką samą jakość produktu, niezależnie od wielkości i skali swojej działalności.
PFR TFI S.A, to nowy fundusz utworzony specjalnie na potrzeby funkcjonowania Pracowniczych Planów Kapitałowych?
Nasze Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zostało utworzone w 2014 roku przez Bank Gospodarstwa Krajowego. W 2017 roku Polski Fundusz Rozwoju kupił 100% akcji TFI i obecnie jesteśmy częścią Grupy PFR. Zarządzamy aktywami o wartości ponad 7 mld zł i 16 funduszami inwestycyjnymi: od funduszy inwestycyjnych zamkniętych, inwestujących w gospodarkę i rozwój polskich przedsiębiorstw, przez fundusze ukierunkowane na ekspansję zagraniczną, do specjalistycznych funduszy otwartych, jakimi są fundusze zdefiniowanej daty.
Natomiast, na potrzeby programu, jakim jest PPK, w ramach PFR TFI stworzyliśmy specjalny zespół do zarządzania PFR PPK. Nasz zespół tworzą eksperci, którzy mają wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi oraz długoterminowymi produktami oszczędnościowymi. Powołana została odpowiednia infrastruktura, przeznaczona wyłącznie Pracowniczym Planom Kapitałowym.
Czy można przypuszczać, że pracodawcy będą unikać PPK – czy istnieje takie ryzyko?
Większość z nas ma obawy przed nowym, zatem potencjalnie należy rozpatrywać takie ryzyko. Dlatego tak ważne są etapy wejścia do PPK: najpierw przystępują do PPK duże firmy, które dysponują większymi możliwościami w zakresie obsługi po stronie pracodawcy czy komunikacji wewnętrznej.
Pracownicy tych podmiotów, którzy zostaną uczestnikami PPK, zaczną gromadzić środki i otrzymywać pierwsze wpłaty pracodawcy i dopłaty od państwa. Przystępujący w kolejnych etapach pracownicy średnich i mniejszych firm, będą już mogli korzystać z doświadczeń uczestników PPK. Wszyscy będą mieli już szansę zobaczyć rzeczywiste korzyści, jakie niesie systematyczne oszczędzanie w ramach PPK.
W programie PPK szczególnie ważny będzie nie sam zapis do niego, bo jest on automatyczny, ale chęć pozostania pracowników w programie. Jak od samego początku podkreślamy, Pracownicze Plany Kapitałowe pozwolą na zbudowanie systemowego i długoterminowego oszczędzania na bezpieczną przyszłość emerytalną Polaków. Zakłada on wieloletnie oszczędzanie. Swoją składkę ma opłacić pracownik (będzie odprowadzana bezpośrednio od wynagrodzenia), ale część dołoży też pracodawca (od 1,5 do 4 proc.) oraz corocznie dopłacać będzie państwo. Najważniejsza jest świadomość, że PPK, przyniesie efekty w długiej perspektywie, oraz systematyczność i pozostanie w programie.
Pamiętajmy też, że zmienia się podejście oczekiwań wobec pracodawców. Dzisiaj młodzi ludzie oczekują, że pracodawca będzie odpowiedzialny społecznie, a według raportu Edelman Trust Barometr 2019 zaufanie do instytucji finansowych jest de facto cały czas na poziomie neutralnym, co może być jeszcze efektem kryzysu finansowego z 2008 roku. W tym raporcie na 8 sektorów gospodarki, branża finansowa jest na ostatnim miejscu. Dlatego tworząc PPK tak bardzo zwracamy uwagę na to np. że pracownik będzie mógł na bieżąco sprawdzać, ile zgromadził środków. A tak naprawdę ten element był ogromną ułomnością OFE. Klienci nie mogli zajrzeć do systemu i dowiedzieć się, ile środków jest w ich dyspozycji, a tym samym nie utożsamiali się z tym systemem.
Najważniejsze wydaje się to, w jaki sposób młodzi ludzie podejdą do PPK.
Przeprowadziliśmy wspólnie z Instytut Millenials badanie wśród pokolenia millenialsów. Okazało się, że obecnie ponad połowa nie wie o PPK nic. Ale gdy przestawialiśmy im założenia programu - większość była „na tak”.
Badanie pokazało także, że wiele młodych osób bardzo efektywnie zarządza swoimi finansami. Oczekują też od pracodawców, by oni również byli aktywni w tym zakresie, by oferowali, w ramach benefitów, pakietów motywacyjnych, również produkty finansowe, emerytalne, co dałoby im poczucie, że z troską podchodzą do przyszłości zatrudnianych osób.
W normalnym życiu najpierw wydajemy pieniądze, a potem, to co nam zostaje – ewentualnie zaoszczędzamy – system PPK działa odwrotnie.
Na świecie, w tych w krajach, które mają najlepsze systemy emertytalne, jak chociażby w Dani, w Holandii, czy w Wielkiej Brytanii - podobne do naszego PPK, systemy znakomicie się sprawdzają.
Dlatego jestem przekonana, że to jest najlepsze rozwiązanie, jakie możemy wprowadzić dla przyszłości systemu emerytalnego. Ale też głośno mówię i stawiam tezę, że jeśli teraz nie przeprowadzimy dobrze PPK, to z następnym programem możemy startować za przysłowiowe sto lat.
Z przeprowadzonych przez Instytut Millenials i PFR TFI badań wynika, że w grupie młodych ludzi, wchodzących na rynek pracy, nie ma specjalnie przestrzeni na rozmowy o „drugiej szansie”.
Jeżeli millennialsi uznają, że są oszukiwani lub wprowadzani w błąd, nie będą protestować, tylko zrezygnują. Gdy tak się stanie, stracimy wszyscy i na odbudowanie zaufania do sektora finansowego i na długoterminowe oszczędności.