Irański tankowiec Adrian Darya-1 płynie do Turcji
Wiozący ropę irański tankowiec Adrian Darya-1, którego skonfiskowania domagały się Stany Zjednoczone, prawdopodobnie zmierza do tureckiego portu Mersin - informuje w sobotę agencja AP, zauważając, że w mieście tym jest terminal naftowy.
AP zastrzega jednak, że nie musi to być prawdziwy cel jednostki.
Wcześniej greckie władze zapowiadały, że nie będą pomagać irańskiemu tankowcowi w dowiezieniu ropy do Syrii oraz że Grecja nie ma odpowiedniej infrastruktury portowej, by przyjąć tak duży statek.
Na razie nie ma oficjalnej reakcji władz Turcji na te informacje.
Adrian Darya-1 (wcześniej Grace 1), który przez półtora miesiąca był przetrzymywany w Gibraltarze, wiezie 2 mln baryłek ropy. Statek opuścił Gibraltar w niedzielę, 18 sierpnia. Według AP do Mersin może dotrzeć w ciągu tygodnia.
Skonfiskowania statku oraz ropy domagają się USA, które chcą uniemożliwić irańskiemu tankowcowi dostarczenie ropy do Syrii; byłoby to naruszeniem amerykańskich sankcji. Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zapowiadał, że jego kraj podejmie w tym celu „wszelkie możliwe działania”, i ostrzegał przed udzielaniem pomocy irańskiej jednostce.
Wniosek USA o skonfiskowanie irańskiego tankowca i przewożonej nim ropy odrzuciły władze Gibraltaru, które uznały, że w świetle prawa Unii Europejskiej nie ma ku temu podstaw. Zdaniem władz Gibraltaru Iran zapewnił, że tankowiec nie rozładuje transportowanej ropy w Syrii.
Przewożący ropę o wartości 130 mln dolarów tankowiec Grace 1 zatrzymała 4 lipca w pobliżu Gibraltaru brytyjska piechota morska w związku z podejrzeniem, że zamierza on dostarczyć ładunek irańskiej ropy do Syrii, co byłoby złamaniem unijnych sankcji nałożonych na tamtejszy reżim. Statek został jednak ostatecznie wypuszczony. W trakcie postoju w Gibraltarze banderę statku zmieniono z panamskiej na irańską, nadając mu jednocześnie nową nazwę Adrian Darya-1. (PAP)
PAP/gr
arch.