Informacje

Sanna Marin / autor: kuvapankki.valtioneuvosto.fi
Sanna Marin / autor: kuvapankki.valtioneuvosto.fi

Skandal dyplomatyczny. Minister nazwał nową premier kasjerką

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 grudnia 2019, 22:33

    Aktualizacja: 16 grudnia 2019, 22:34

  • Powiększ tekst

Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid wystosowała do prezydenta Finlandii Saulego Niinisto przeprosiny za słowa wicepremiera i szefa MSW Marta Helmego podważające kompetencje nowej fińskiej premier Sanny Marin i kierowanego przez nią rządu

Przeprosiny złożone zostały w poniedziałek telefonicznie - poinformowała kancelaria fińskiego prezydenta. Niinisto przekazał je premier Marin oraz członkom jej rządu.

Reakcja prezydent Estonii ma związek z niedzielnym wywiadem radiowym, w którym szef estońskiego MSW - lider nacjonalistycznej Konserwatywnej Partii Ludowej Estonii (EKRE), w sposób kontrowersyjny wypowiedział się o urzędującej od niespełna tygodnia fińskiej premier oraz kierowanym przez nią centrolewicowym gabinecie.

Helme, nawiązując do słów Lenina, że każdy może zostać ministrem, stwierdził: Widzimy, jak jedna kasjerka została premierem i jak niektórzy inni uliczni aktywiści oraz ludzie niewykształceni zostali członkami rządu.

34-letnia Marin, wiceprzewodnicząca Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP), która obejmując urząd premiera stała się najmłodszym szefem rządu w historii kraju, z wykształcenia jest magistrem administracji, a w młodości pracowała jako ekspedientka w domu towarowym.

Jestem nadzwyczaj dumna z Finlandii. Tutaj dziecko z biednej rodziny może zdobyć wysokie wykształcenie i wiele osiągnąć w swoim życiu. Od kasy sklepowej można dojść nawet do premiera. Szanuję bardzo pracę każdego pracownika, osoby samozatrudnionej i przedsiębiorcy - skomentowała Marin na Twitterze.

W swojej wypowiedzi lider EKRE odniósł się także do historycznych wydarzeń, które wiązały się z uzyskaniem przez Finlandię niepodległości i toczonej w kraju w 1918 r. wojny domowej między frakcją Białych a Czerwonych, wspieranych przez siły rosyjskie. Według Helmego obecnie można w jakiejś mierze zobaczyć „zemstę” Czerwonych, którzy wcześniej chcieli zlikwidować Finlandię, a teraz, będąc u władzy, zrobić z Finlandii jakąś „europrowincję”.

Premier Estonii Juri Ratas, komentując wypowiedź swojego koalicjanta, podkreślił, że Finlandia jest najbliższym współpracownikiem i sojusznikiem Estonii i oczekuje od wszystkich członków swojego rządu szacunku we współpracy z fińskimi władzami.

Sam Helme powiedział, że nie przedstawiał stanowiska rządu, ale wyrażał swoje osobiste poglądy jako lider EKRE. Po południu po poniedziałkowym posiedzeniu rządu - jak podała agencja BNS - przekazał przeprosiny także fińskiej premier. Oświadczył też, że jego słowa zostały błędnie zrozumiane przez media.

Do dymisji Helmego wzywają politycy estońskiej liberalnej opozycji. Premier Ratas przyznał, że w związku z tym wydarzeniem nie domagał się dymisji lidera EKRE z funkcji ministra, co według lokalnych mediów wiązałoby się z natychmiastowym upadkiem rządu.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych