Premier: Dla rządu PiS polska wieś jest fundamentem gospodarki
Dla rządu PiS polska wieś jest fundamentem polskiej gospodarki i nieodzownym elementem nowoczesnej gospodarki - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki. Wicepremier, szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk wskazał na uruchomienie 25 mld euro dla polskich rolników na kolejne 5 lat.
Unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zwrócił uwagę, że Polska jest w grupie pierwszych siedmiu krajów, którym KE zatwierdziła Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.
Premier Morawiecki, wicepremier Kowalczyk i komisarz Wojciechowski w piątek wzięli udział w konferencji prasowej, która odbyła się w gospodarstwie rolnym w Osiecku na Mazowszu.
Polska wieś fundamentem gospodarki
Szef rządu podkreślał, że dla rządu Prawa i Sprawiedliwości polska wieś jest fundamentem polskiej gospodarki i jest nieodzownym elementem nowoczesnej gospodarki. Zaznaczył, że nowoczesna, zamożna polska wieś się zmienia, ale jednocześnie zachowuje piękne polskie tradycje. „To jest ostoja polskiej kultury i polskiej gospodarki” - powiedział.
Wymieniając programy rolne szef rządu wskazał, że najważniejszym z nich był program wyrównania dopłat do hektara dla polskich rolników w porównaniu do rolników w Europy Zachodniej.
Morawiecki zwrócił uwagę, że ważna jest strategia całej UE, w którą Polska w pełni się wpisuje. „W pełni wpisujemy się w to, jakie są dzisiaj założenia Komisji Europejskiej. A to z kolei oznacza, że z różnych programów uzbierało się (…) na najbliższe kilka lat 25 mld euro, czyli grubo powyżej 100 mld złotych. Z różnych programów będziemy mogli oferować nie tylko środki krajowe, ale także środki europejskie na rozwój gospodarstw rodzinnych, na rozwój polskiego gospodarstwa rolnego” - powiedział premier.
Szef rządu stwierdził też, że Platforma Obywatelska oraz PSL byli likwidatorami polskiej wsi. „Likwidacja posterunków policji, likwidacja szkół, likwidacja połączeń autobusowych, kolejowych oczywiście również i także - powiedzmy sobie szczerze - likwidacja bardzo wielu zakładów pracy, czyli likwidacja pracy na terenach wiejskich. To charakteryzowało poprzednie rządy” - mówił.
„My odtwarzamy te możliwości utworzenia nowych miejsc pracy, ale także możliwości związane z tworzeniem nowych dróg połączeń po to, żeby wieś była jak najlepiej skomunikowana. A więc różnice w filozofii naszego podejścia, naszych poprzedników myślę, że widać gołym okiem” - ocenił Morawiecki.
Wicepremier Kowalczyk przypomniał natomiast, że dwa dni temu Komisja Europejska zatwierdziła Krajowy Plan Strategiczny Wspólnej Polityki Rolnej na 2023-2027, gdzie jest 25 mld euro na najbliższe 5 lat. „To jest plan, w ramach którego wprowadzamy do wyrównania dopłat do mniejszych gospodarstw poprzez wdrożenie opłaty redystrybucyjnej” – powiedział.
Kowalczyk podziękował odpowiedzialnemu za rolnictwo komisarzowi Unii Europejskiej Januszowi Wojciechowskiemu za pracę przy negocjacjach planu.
„Dzięki temu udało się osiągnąć, że Polska jest wśród 7 krajów, które mają ten plan zatwierdzony. To ważne, że ten plan zostaje zatwierdzony właśnie teraz, bo teraz rolnicy będą podejmować decyzje o strukturze upraw. Plan strategiczny nie tylko daje płatności bezpośrednie, tam jest 17 mld euro, które składają się z płatności podstawowej, z opłaty redystrybucyjnej, która ma pójść na wsparcie dla mniejszych gospodarstw, jest tam też wsparcie dla młodych rolników. Każdy, kto przejmuje gospodarstwo, będzie miał zwiększoną płatność bezpośrednią przez 5 lat. Ale przede wszystkim są tam ekoschematy pozwalające na gospodarowanie na gruntach zgodnie z ochroną środowiska, ale jednocześnie pozwalające, aby przy jak najmniejszych nakładach uzyskiwali jak największe dochody” – powiedział Kowalczyk.
Dodał, że z kilkunastu ekoschematów rozpatrywanych wcześniej zostało pięć; najważniejszym jest rolnictwo węglowe, poza tym są także rolnictwo ekologiczne czy rośliny miododajnie. Kowalczyk przypomniał także, że poza płatnościami bezpośrednimi rolnictwo może liczyć na II filar, czyli dotacje rozwojowe do inwestycji rolniczych, do rozwoju obszarów wiejskich czy cyfryzacji.
„Pierwotnie plan strategiczny nie zawierał zbyt dużego wsparcia dla hodowli, ale na ostatnim etapie udało się to zmienić poprzez dwukrotne zwiększenie dopłat do dobrostanu zwierząt, co daje nadzieję nie tyle na zatrzymanie likwidacji hodowli, co wręcz na ich odbudowę” – zaznaczył wicepremier.
Dodał, że w ramach planu jest mowa o wsparciu dla przetwórstwa rolniczego, w tym „zakładów przyzagrodowych”, poza tym samorządy będą miały obowiązek bezpłatnie udostępniać powierzchnię targową rolnikom w piątki i soboty.
25 mld euro dla rolników
„Oto uruchamiamy 25 mld euro dla polskich rolników na kolejne 5 lat” – podsumował Kowalczyk.
Komisarz Wojciechowski podkreślił, że Polska znalazła się wśród pierwszych siedmiu krajów z zatwierdzonymi planami strategicznymi. Poza Polską są to: Dania, Finlandia, Francja, Portugalia, Hiszpania i Irlandia - wymienił.
„To jest wielka sprawa, że Polska jest w tej pierwszej grupie państw z zatwierdzonymi planami strategicznymi. Inne państwa jeszcze czekają na takie decyzje, wśród nich są Niemcy, Holandia, Włochy - duże rolnicze kraje” - zwrócił uwagę.
Jak podkreślił unijny komisarz ds. rolnictwa, w polskim planie strategicznym najważniejsze są gospodarstwa hodowlane, które „bardzo zyskają na tym planie”.
Wojciechowski wyjaśnił, że polski plan powstał wspólnie z rolnikami; uwzględnia postulaty rolników, przede wszystkim, jeśli chodzi o hodowlę - „tę najbardziej zagrożoną część rolnictwa polskiego - wprowadza ogromy postęp”.
„Jeśli policzymy wszystkie środki przewidziane z tych 25 mld euro na te najbliższe 5 lat, to na hodowlę przeznacza się, na dobrostan zwierząt, 1,7 mld euro plus w płatności do produkcji drugie 1,7 mld euro” - powiedział.
Jak dodał, jest jeszcze wsparcie dla ekstensywnego wypasu na użytkach zielonych. „Także w sumie to jest ponad 3,7 mld euro na wsparcie hodowli. Uwzględniając jeszcze niektóre dodatkowe elementy, to jest blisko 4 mld euro. Polskie gospodarstwa hodowlane odczują ogromne wsparcie i ogromną zmianę, jeśli chodzi o politykę i fundusze unijne właśnie do nich skierowane” - powiedział.
Unijny komisarz wskazał, że w ramach rolnictwa węglowego, czyli płacenie rolnikom za takie dobre praktyki, jak m.in. stosowania obornika, przyorywanie słomy, zostawianie resztek pożniwnych w glebie - za to rolnicy dostaną 2,8 mld euro.
Wojciechowski przekazał, że to, co jest bezpośrednio skierowane na dobrostan zwierząt, czyli 1,7 mld euro na 5 lat, to jest więcej niż cała Unia Europejska, 27 krajów, wydała na dobrostan zwierząt w poprzedniej siedmiolatce.
Komisja Europejska zatwierdziła w środę przygotowany przez Polskę Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. To ponad 25 mld euro, w tym 17 mld euro na płatności bezpośrednie.
Czytaj też: Sasin: Frampol to miejsce, o którym trzeba pamiętać [wideo]
PAP/kp