WYWIAD
Jankowska: "Chcemy być z naszymi kontrahentami na dobre i na złe"
„LOTOS Oil jest dużą, stabilną, silną i dynamiczną firmą, ale też nasz standing rynkowy uzależniony jest od kondycji naszych odbiorców. Dlatego zależy nam, aby zachowali oni płynność i siłę nabywczą, aby nie musieli zwalniać swoich pracowników” - mówi w wywiadzie dla wGospodarce.pl Aleksandra Jankowska, Aleksandra Jankowska, wiceprezes Zarządu spółki LOTOS Oil
Arkady Saulski: Pandemia koronawirusa odbija się równie mocno na gospodarce jak na zdrowiu obywateli – wiele firm ma kłopoty, w tym kontrahenci wielkich spółek. Jednak Państwo jako LOTOS Oil zdecydowali się by nie opuszczać swych partnerów. Proszę opowiedzieć o Państwa inicjatywie – planie pomocowym „Razem w Przyszłość”.
Aleksandra Jankowska: Tak, chcemy być z naszymi kontrahentami na dobre i na złe. Łatwo robi się interesy, kiedy jest czas prosperity. Za to dużo bardziej docenia się pomaganie sobie wzajemnie wtedy, kiedy przychodzi kryzys i załamanie gospodarcze. LOTOS Oil jest dużą, stabilną, silną i dynamiczną firmą, ale też nasz standing rynkowy uzależniony jest od kondycji naszych odbiorców. Dlatego zależy nam, aby zachowali oni płynność i siłę nabywczą, aby nie musieli zwalniać swoich pracowników. Dlatego też oferujemy im warunki współpracy szyte na miarę. Zdajemy sobie sprawę, że mniejsze firmy mogą odczuwać zatory płatnicze. Dlatego jednym z punktów wprowadzonego przez nas programu jest opcja „Kup dziś – zapłać za sto dni”, w ramach której dystrybutorzy otrzymają karty zakupowe do sieci sklepów i bony paliwowe na nasze stacje. Zależy nam na tym, żeby pieniądz na nowo pojawił się i zaczął krążyć w polskiej gospodarce.
„Razem w Przyszłość” to program, który nie zamyka się w sztywnych ramach – są Państwo bardzo elastyczni. Dostępność płynu do dezynfekcji to dobre rozwiązanie dla jednych, inni mogą potrzebować zmiany w umowie. A co z nowymi olejami, o których się wspomina przy okazji programu? Kiedy mogą być dostępne i jakie będą ich ceny?
Na początku pandemii, kiedy nikt jeszcze nie znał jej skutków i zasięgu, podjęliśmy decyzję o produkcji własnego płynu dezynfekującego. Było to dla nas nie lada wyzwanie, gdyż byliśmy firmą nastawioną tylko na produkcję olejów i smarów naftopochodnych. Płyny dezynfekcyjne to zupełnie inna gałąź. Jednak w poczuciu misji i solidarności, zabezpieczenia naszego kraju, przedsiębiorstw i obywateli udało nam się rozpocząć produkcję tego środka. Dziś mamy w ofercie zarówno płyny dezynfekcyjne do rąk, jak i powierzchni. Są to płyny atestowane, najwyższej jakości. To pozwoli przedsiębiorcom, a konkretnie ich pracownikom, szybciej i bezpieczniej wracać do pracy.
Dla naszych współpracowników mamy możliwości zmian w umowach, szybszych wypłat premii posprzedażowych, bo wiemy, że dziś przede wszystkim brakuje pieniądza na rynku. Nasi dystrybutorzy mogą również łączyć i przesuwać budżety marketingowe na kolejne kwartały. Startuje sezon rolniczy, więc wprowadziliśmy również wielkie promocje cenowe na produkty smarne do rolnictwa!
CZYTAJ TEŻ: Jak rower, to polski
Czas przestoju wykorzystaliśmy intensywnie pracując, wprowadzając nowoczesne rozwiązania do smarów – zarówno przemysłowych, jak i motoryzacyjnych. Stworzyliśmy gamy wysokiej jakości olejów w konkurencyjnych cenach. Produkty LOTOS Aurum SN SAE 10W-40 oraz Diesel Fleet SHPD są już dostępne w sprzedaży, a ceny tych produktów są bardzo atrakcyjne rynkowo, przy jednoczesnym zapewnieniu jakości, jaka stoi za gdańską rafinerią.
Firmy będą musiały stopniowo odbudować swoje finanse – czy z Państwa wsparciem może być to łatwiejsze? Jak Pani ocenia, ile zajmie powrót do biznesowej normalności?
Uważam, że Polak potrafi, a czas kryzysu mobilizuje nas Polaków. Historia nauczyła nas radzenia sobie w trudnych okolicznościach i bycia solidarnym. Polacy potrafią pięknie pomagać sobie i innym. Obserwujemy bardzo duże ożywienie i dynamikę. Widzimy, że i u naszych zagranicznych partnerów (a jesteśmy obecni w 84 krajach świata) sytuacja zaczyna się stabilizować. Nasz program „Razem w przyszłość” został właśnie po to stworzony, aby żadna z naszych firm nie została z tyłu i nie stała się ofiarą wirusa. Z dużym i stabilnym bratem, jakim jest LOTOS Oil, wszyscy nasi kontrahenci sobie poradzą. Na tym to polega! Musimy wspierać polski przemysł i usługi. Pandemia wykazała, że kapitał ma narodowość.
Proszę opowiedzieć – jakie problemy najcześciej pojawiają się w rozmowach z kontrahentami Państwa spółki? Czy są jakieś kwestie, które powtarzają się szczególnie często?
Najwięcej problemów odczuwają ci najmniejsi, jak na przykład warsztaty samochodowe, które musiały zostać zamknięte z uwagi na brak klientów. Kłopoty mają też przedsiębiorstwa, które oparły swoją działalność na handlu z Chinami, na sprowadzaniu towarów właśnie stamtąd. Wszyscy jednak zgodnie zaznaczają, że wirus zaatakował ich zamrożeniem bieżącej działalności w zakresie środków smarnych czy części motoryzacyjnych. Mowa tu o zamykaniu lub ograniczeniu produkcji fabryk, zmniejszonym ruchu samochodowym, bezpieczeństwie pracowników, których musieli oddelegować do pracy zdalnej, czy problemach z regulowaniem bieżących płatności od ich kontrahentów.
Wspomina się też o wsparciu dla przemysłu, który także mocno oberwał – proszę powiedzieć, jaka pomoc będzie skierowana do tego segmentu?
Przemysł w dużej mierze dalej funkcjonuje. Duże przedsiębiorstwa pracują, produkują. Dla nich mamy przede wszystkim bezpieczeństwo pracy, a więc środki dezynfekcyjne, ale także elastyczność w płatnościach i najwyższej jakości produkty w świetnych cenach. Tak naprawdę to, co zachwiało naszą gospodarką, to kłopoty w dystrybucji. Dziś każdy widzi jak ważne są polskie przedsiębiorstwa transportowe czy polska flota. Jak ważne jest być niezależnym w transporcie i dystrybucji towarów.
Czy może Pani zdradzić jakie są Państwa plany na przyszłość jako spółki? Czy możemy liczyć na kolejne programy? A może jakieś następne, ciekawe produkty?
Oczywiście, cały czas staramy się dostosować naszą ofertę do tego, czego potrzebują nasi klienci. Rozwijamy się razem z naszą rafinerią, która po uruchomieniu Projektu EFRA dostarcza na rynek jeszcze więcej zaawansowanych produktów. Nasze oleje i smary to gwarancja najwyższej jakości. Cały czas poddajemy je próbom i testom, jednocześnie nadążając za światowymi trendami. Nie mamy kompleksów, ale widzimy jak ważna jest świadomość patriotyzmu gospodarczego. Kupując polskie produkty wspierasz polska firmę i polską gospodarkę. Równolegle ta gospodarka wspiera Ciebie. Pieniądz krąży w obiegu. To bardzo ważne. Razem damy sobie radę.
Na koniec panie Redaktorze, jeśli Pan pozwoli, bardzo chciałabym podziękować całemu zespołowi LOTOS Oil, za zaangażowanie i determinację. Za to, że w czasie kryzysu wszyscy dali z siebie pełną moc. To dzięki tym ludziom wszyscy możecie Państwo korzystać z najwyższej jakości produktów i programów pomocowych. Dziękuję!
A ja dziękuję za rozmowę!
Rozmawiał Arkady Saulski.
Czytaj więcej o działaniach polskich firm w specjalnym dziale KUPUJĘ, BO POLSKIE