Katastrofalna powódź. Nurt rzeki porwał dziesiątki ludzi
72 osoby zginęły, a co najmniej 90 zostało rannych w wyniku powodzi błyskawicznej, do której doszło w środę rano w prowincji Parwan na północ od Kabulu - podał w środę rzecznik ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Afganistanu Tamim Azimi.
Fala powodziowa przeszła przez prowincję we wczesnych godzinach porannych, porywając z sobą dziesiątki ludzi i niszcząc ponad 300 domów, głównie w stolicy regionu, Czarikarze.
Powodzie przetoczyły się także przez osiem innych prowincji na północy kraju. Dwie osoby zginęły w prowincji Wardak i kolejne dwie w Nangarharze.
Według Azimiego, coraz częstsze i gwałtowniejsze powodzie nawiedzające Afganistan w sezonie monsunowym są skutkiem zmian klimatu.
Rzecznik prezydenta Aszrafa Ghaniego Sedik Sedikki napisał na Twitterze, że prezydent „jest głęboko poruszony ofiarami śmiertelnymi i stratami finansowymi spowodowanymi przez powodzie” oraz wydał rozkaz wysłania pomocy ofiarom żywiołu.
Czytaj też: Dramat z noszeniem maseczek w samolotach. Linie lotnicze mają duży problem
PAP/kp