1,5 mld dolarów kredytu od Putina dla Białorusi
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w poniedziałek w czasie rozmów w Soczi z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, że Moskwa udzieli Białorusi kredytu w wys. 1,5 mld USD. Podkreślił, że Białorusini powinni sami rozwiązać sytuację w swoim kraju
Putin przypomniał, że niedawno złożył wizytę na Białorusi premier Rosji Michaił Miszustin, który przeprowadził „poważne rozmowy” dotyczące m.in. sfery finansowej.
Umówiliśmy się, że Rosja zaoferuje Białorusi w tym trudnym momencie kredyt państwowy w wysokości 1,5 mld USD - dodał. Zapowiedział, że Rosja spełni tę obietnicę. Wyjaśnił, że rozmowy na ten temat prowadzą ministrowie finansów obu krajów.
Publiczną część spotkania Putin rozpoczął od złożenia Łukaszence ponownych gratulacji z powodu wyników wyborów prezydenckich. Przypomniał, że czynił to wcześniej pisemnie i telefonicznie. Jestem rad z możliwości uczynienia tego podczas osobistego spotkania - zaznaczył.
W Soczi Łukaszenka składa pierwszą wizytę zagraniczną po wyborach z 9 sierpnia, w warunkach masowych protestów powyborczych przeciw jego reelekcji.
Rosja dostrzega obecne wydarzenia na Białorusi. Moskwa opowiada się za tym, by Białorusini sami, bez wszelkiego rodzaju podpowiedzi i presji z zewnątrz, rozwiązali tę sytuację - podkreślił Putin. Propozycję Łukaszenki, by do konstytucji Białorusi wprowadzić poprawki, Putin określił jako logiczną i aktualną.
Zadeklarował, że Moskwa podtrzymuje wszystkie ustalenia z Białorusią w ramach Państwa Związkowego i Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Postrzegamy Białoruś jako naszą najbliższą sojuszniczkę i bez wątpienia. wypełnimy wszelkie nasze zobowiązania - zapewnił.
Oba kraje, jak zapowiedział, będą kontynuować współpracę w sferze obronnej. Putin przypomniał, że w poniedziałek Rosja i Białoruś rozpoczynają wspólne kilkudniowe manewry.
Aby nie było żadnych spekulacji, powtórzę jeszcze raz - jest to przedsięwzięcie, które zaplanowano i nawet zapowiedziano jeszcze w zeszłym roku. Po zrealizowaniu programu wspólnych ćwiczeń rosyjskie oddziały wrócą na miejsca swojej stałej dyslokacji - wyjaśnił Putin.
Wspólne manewry o nazwie Słowiańskie Braterstwo odbywają się w obwodzie brzeskim na Białorusi.
Putin zapowiedział także dalsze wspólne przedsięwzięcia wojskowe Rosji i Białorusi.
Jeśli chodzi o element wojskowy, to istnieje nasz plan i będzie on zrealizowany. Zostanie wprowadzony w życie. W ciągu roku na terytorium Białorusi i Rosji mamy praktycznie co miesiąc wspólne przedsięwzięcia. Wszystko będziemy robić tak, jak zaplanowaliśmyg - powiedział gospodarz Kremla.
Białoruski prezydent zaproponował ze swej strony, by oba kraje zaplanowały ćwiczenia na kolejne lata.
Zaplanujemy je na lata naprzód i będziemy je konkretyzować. Zarówno małe, jak i duże manewry będziemy przeprowadzać razem - zadeklarował.
Podziękował Putinowi za poparcie w okresie powyborczym, wyraził też wdzięczność „wszystkim Rosjanom”.
Zademonstrował pan, że granice Białorusi to granice Państwa Związkowego (Białorusi i Rosji-red.) i nikomu nie wolno tam potrząsać szabelką - powiedział, zwracając się do Putina.
Odnosząc się do protestów powyborczych w Mińsku, powiedział, że w weekendy władze oswobodzają część stolicy, aby ludzie - jeśli chcą - mogli się przejść po tej części. Zapewnił, że w ciągu tygodnia kraj żyje zwykłym życiem.
Dodał następnie: Najważniejsze jest, stale to mówię, aby nie przekraczać granic. Ocenił, że na razie tych czerwonych linii nie naruszał.
Łukaszenka oświadczył, że wydarzenia na Białorusi pokazały, iż Mińsk powinien ściślej współpracować z Moskwą, szczególnie w gospodarce. Białoruski prezydent nazwał w tym kontekście Rosję „starszym bratem” swego kraju.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Bombowce strategiczne USA nad Ukrainą
CZYTAJ TEŻ: Unia z gigantycznym problemem. Nie wie, co zrobić z migrantami z Lesbos
CZYTAJ TEŻ: Polska przedstawi „plan Marshalla” dla Białorusi