AKTUALIZACJA
Marsz dla Życia i Rodziny w stolicy. Prezydent dołączył
Ponad tysiąc osób wzięło udział w XV Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami Warszawy pod hasłem „Wspólnie brońmy rodziny”. .
„_Każdego roku Marsz dla Życia i Rodziny jest okazją do manifestacji prorodzinnych postaw, a także naszego przywiązania do wartości pro life. Ze względu na ostatnie incydenty i ataki na chrześcijańskie wartości, których dopuścili się lewicowi aktywiści, manifestacja ma w tym roku także formę apelu do władz o nowelizację przepisów prawnych i zapobieganie profanacjom i znieważeniom symboli religijnych i narodowych” - powiedział prezes Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba.
Wśród śpiewu, z transparentami mówiącymi o wartości życia oraz biało-czerwonymi flagami i kolorowymi balonami w południe ruszył spod Placu Zamkowego w Warszawie Marsz dla Życia i Rodziny. W pochodzie wzięło udział ponad tys. osób z całymi rodzinami. Rodzice wieźli w wózkach małe dzieci. Szły także osoby niepełnosprawne.
Na wysokości kościoła seminaryjnego do uczestników marszu dołączył prezydent RP Andrzej Duda. Przeszedł wraz z nimi do pomocnika kard. Stefana Wyszyńskiego umiejscowionego obok kościoła sióstr wizytek przy Krakowskim Przedmieściu.
W czasie marszu wypuszczano fragmenty przemówień św. Jana Pawła II, w tym. m.in. z Kalisza, gdzie papież powiedział: „Jeżeli matce wolno zabić swoje dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie. (…) Jedynym, który ma prawo odebrać życie, jest ten, który je stworzył. Nikt inny nie ma tego prawa - ani matka, ani ojciec, ani żadna agencja”.
Przypomniano również wypowiedzi kard. Stefana Wyszyńskiego poświęcone wartości ludzkiego życia, prokreacji oraz rodziny, oraz słowa kard. Roberta Saraha dotyczące wartości małżeństwa.
Skandowano hasła: „To, co dobre się zaczyna, gdzie zaczyna się rodzina”, „Chrońmy rodzinę”, „Stop aborcji”, „Nie dla eugeniki”, „Brońmy rodzinę przed spaczeniem”, „Politycy - czy słyszycie - brońcie rodzin, brońcie życie”.
Na drodze marszu w dwóch miejscach stały osoby z flagami LGBT. Jedna w okolicach bramy Uniwersytetu Warszawskiego, oraz trzy pod kościołem św. Krzyża. Nie miały megafonów i nie skandowały głośno swoich poglądów.
Magdalena Gronek (PAP), sek
»» Jak wychowywać i chronić dzieciństwo czytaj tutaj: