Kaczka - nowy, polski przysmak!
Rośnie produkcja kaczek w Polsce, w pierwszej połowie tego roku wyprodukowano ponad 36 tys. ton mięsa kaczego, czyli o 5 proc. więcej niż przed rokiem. Polska pod tym względem wyprzedziła Węgry zajmując drugą pozycję za Francją.
Jak poinformowała dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz Katarzyna Gawrońska, wbrew tendencjom europejskim, gdzie produkcja mięsa kaczego spadała, w naszym kraju w pierwszym półroczu 2020 r. zanotowaliśmy istotne wzrosty, które doprowadziły, że Polska stała się jednym z największych hodowców kaczek w Unii Europejskiej.
W Polsce produkcja kaczek rosła, mimo epidemii koronawirusa. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku do analogicznego okresu roku ubiegłego produkcja zwiększyła się o 5 proc. wobec 2018 r. - o prawie 19 procent, a w stosunku do 2018 r. aż o 85 procent – podkreśliła Gawrońska. Dyrektor przewiduje, że w najbliższych tygodniach chów kaczek nadal będzie wzrastał, co sugerują dane o wylęgach piskląt, które są wyższe o 27 proc.
„Rynek kaczek w Polsce musi się jednak mierzyć z pogarszającą kondycją finansową. Poważne wyzwanie dla uczestników rynku stanowią negatywne skutki gospodarcze pandemii, które gwałtownie utrudniły sprzedaż mięsa kaczego na rynku krajowym i w eksporcie, głównie w kanale HoReCa. Zjawisko to niebezpiecznie oddziałuje na zawężanie marż i w efekcie ceny uzyskiwane za produkowany żywiec” – zaznaczyła Gawrońska.
Informacje rynkowe zbierane przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz wskazują, że hossa na kaczym rynku opiera się przede wszystkim na dwóch wielkich zakładach drobiarskich stymulujących zachowania hodowców. Jedno z tych przedsiębiorstw produkuje mięso z kaczek od bardzo wielu lat stopniowo zwiększając swoją produkcję, a dla drugiego mięso kacze jest dywersyfikacją portfela produktowego.
„Sytuacja w kaczym biznesie jest o tyle interesująca, że wzrosty w Polsce silnie kontrastują ze spadkami u innych producentów, które - jak na przykład - we Francji i Niemczech sięgają odpowiednio 32 oraz 25 procent. Świadczy to albo o niezwykłej skuteczności sprzedażowej naszych firm, albo o magazynowaniu mięsa kaczego z myślą o lepszych czasach” – tłumaczy Gawrońska.
Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie. Do tej pory było to zasługą przede wszystkim hodowców kurcząt rzeźnych, teraz dołączają do nich producenci kaczek.
PAP/ as/