Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Sztab Trumpa krytykuje Bidena za słowa o Polsce

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 października 2020, 08:30

  • Powiększ tekst

Porównywanie Polski do Białorusi jest przejawem braku zrozumienia przez Joe Bidena polityki zagranicznej i obrazą dla Amerykanów polskiego pochodzenia - przekazał w oświadczeniu sztab wyborczy prezydenta USA Donalda Trumpa.

Biden, kandydat Demokratów na prezydenta USA, odnosząc się w czwartek do polityki zagranicznej prezydenta Trumpa, który w nadchodzących wyborach ubiega się o reelekcję, wypowiedział się krytycznie m.in. o sytuacji na Białorusi, w Polsce i na Węgrzech.

NATO jest narażone na ryzyko początku pęknięcia (…). Widzimy to wszystko, co dzieje się od Białorusi po Polskę, po Węgry oraz wzrost totalitarnych reżimów na świecie (…)” - powiedział Biden podczas zorganizowanego przez telewizję ABC News spotkania z wyborcami w Filadelfii. Następnie dodał, że prezydent Trump wspiera „zbirów na świecie”.

Joe Biden ponownie jest wyraźnie zdezorientowany, gdyż Polska i Węgry to wolne, demokratyczne państwa, pracujące nad reformą instytucji o komunistycznej spuściźnie. Porównywanie Polski do Białorusi jest przejawem braku zrozumienia przez Bidena polityki zagranicznej, nie wspominając o obrazie dla Amerykanów polskiego pochodzenia” - ocenił sztab Trumpa w oświadczeniu przekazanym PAP.

Dokument, który przesłała rzeczniczka kampanii Courtney Parella, stwierdza, że oskarżania wobec prezydenta o „wspieranie zbirów” jest „całkowicie obłudne”, gdyż „sam Biden powiedział, że wróci do starej polityki (Baracka) Obamy, polegającej na rozpieszczaniu brutalnych reżimów, takich jak na Kubie i Wenezueli”. „Prezydent Trump zajmował zdecydowane stanowisko przeciwko opierającym się na ucisku socjalistycznym dyktatorom przez cały okres sprawowania urzędu i będzie to kontynuował po uzyskaniu reelekcji” - czytamy w oświadczeniu.

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 3 listopada.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.