Problemy Błachowicza z powrotem do kraju. "Szkoda gadać"
Jan Błachowicz w miniony weekend udanie obronił mistrzostwo wagi półciężkiej UFC. „Cieszyński Książe” był lepszy od niepokonanego do tej pory Israela Adesanyi
Polak pokazał się ze znakomitej strony, wygrywając przez jednogłośną decyzję sędziów. Po tym sukcesie 38-latek miał wrócić w poniedziałek do Warszawy. Niestety, na przeszkodzie stanęły obostrzenia panujące w Stanach Zjednoczonych w związku z pandemią koronawirusa. Póki co nie wiadomo kiedy Błachowicz będzie mógł wrócić do ojczyzny.
Błachowicz pas mistrzowski zdobył we wrześniu 2020 roku. Znokautował wtedy Dominicka Reyesa w co-main evencie gali. Tym razem z Adesanyą był w najważniejszej walce wieczoru, na karcie promowanej jako jedna z najlepszych w 2021 roku.
Czytaj też: „Odwiedził mnie sam mistrz” - Błachowicz w kancelarii premiera
KG